Ręce opadają. Któryś raz już się tego typu wątek przewija a ludzie głupoty pieszą. To jest jak najbardziej realne. korzyści dla państwa z uratowania tego konkretnego żołnierza są warte poświecenia Kiku innych. oglądnij Sztandar Chwały a zobaczysz ile warta jest dal państwa tego typu historyjka. którą można wykorzystać do celów propagandowych.

Możesz coś więcej na ten temat? Bo sama jestem ciekawa o co w tym chodzi?

Rzad USA brał kasę na wojnę sprzedając obligacje wojenne. Pokazując że władza dba o żołnierzy i ich rodziny można było rozkręcić na tej bazie kampanie propagandowa zachęcająca do wykupu obligacji wojennych. Żołnierzy którzy wieszali flagę na Iwo Jimie odesłano do USA gdzie byli obwożeni po wszelkiej maści festynach i zachęcali do zakupu obligacji. Podobnie było z żołnierzami odznaczonymi medalem honoru, sławnymi asami lotniczymi. pierwszą załogą b-17 która ukończyła turę bojową, Tacy ludzie zachęcali obywateli USA do wsparcia wydatków na wojnę.

Dzięki;)

Faktycznie to ma sens,ale i tak nie przypadło mi to do gustu.Może dlatego z niechęci do USA które czerpie korzyści ze wszystkich,nawet z żołnierzy którzy giną na wojnie.Można to zawrzeć w dwóch słowach.
SZCZYT KU**STWA

Ślepa nienawiść do USA spowodował u ciebie zanik logicznego myślenia. Amerykanie nie sprzedawali obligacji wojennych po to aby władza napchała sobie kieszenie tylko po to aby było za co produkować czołgi samoloty amunicje konserwy wojskowe. itp itd. Nie jeden z tych żołnierzy biorących udział w kampanii sprzedaży obligacji, przyczynił się tym bardziej do pokapania wroga niż swoimi czynami na froncie w bezpośredniej walce. Żołnierz bez karabinu jest niczym a aby wyprodukować ten karabin trzeba kasę. Więc wykorzystywanie żołnierzy w kampanii sprzedaży obligacji wojennych nie było żadnym szczytem ku****twa tylko inną formą walki porównywalna do tej która prowadzili robotnicy produkujące owe uzbrojenie. Bez całego zaplecza żołnierze nic by nie zdziałali.

Masz rację może się pomyliłem,ale na pewno ktoś z rządu brał jakieś pieniądze do kieszeni.Poza tym mówisz że bez odpowiedniego uzbrojenia żołnierze nic by nie zdziałali.Ale mylisz się dużo ważniejszą role stanowi wyszkolenie,doświadczenie żołnierza,oraz rozsądne myślenie i umiejętności taktyczne dowódcy.Przykładowo podczas kampani Francuskiej państwa takie jak :Belgia,Francja,Holandia skapitulowały w czasie krótszym niż półtora miesiąca mając do dyspozycji 3 mln żołnierzy,prawie 15 tys dział oraz około 3 tys samolotów i czołgów.Natomiast Polskie wojska podczas kampanii wrześniowej miały do dyspozycji 1mln żołnierzy ok 4 tys dział,800 czołgów i 400 samolotów skapitulowała w czasie 36 dni.

no tak, to wszystko wyjaśnia.