No dobra, miałam tego nie robić, ale je zadam... :/ Pewnie mnie wyśmiejecie, ale zaryzykuję. Otóż intryguje mnie pewien fakt: jak Niemcy reagują na takie filmy, tzn. wojenne? Czy im to nie przeszkadza, że naród niemiecki trochę bojkotują w filmach o II wojnie światowej. I nie chodzi mi tu szczególnie o "Szeregowca Ryana", tylko też inne filmy tego typu, np. "Parszywa dwunastka", gdzie scena z uwięzieniem Niemców(z ich kobietami) pod ziemią i podłożeniem bomby była "lekko" drastyczna??[rozumiem mordowanie samych hitlerowców itp. ale niewinne kobiety?] No bo przede wszystkim powstają filmy gdzie to Amerykanie, Polacy itp zabijają Niemców i ślą obraźliwe komentarze pod ich adresem. Są przedstawiani w szczególnie złym świetle... Nie żebym była za Niemcami i Hitlerem ;), ale gdyby wciąż tworzyli coraz to nowe filmy, gdzie dyskryminowano by nas i nasze państwo, to nie czułabym się z tym dobrze... Co wy o tym sądzicie??
Tylko błagam, nie posądźcie mnie o jakieś szaleństwo, pisałam już, że to pewnie głupie pytanie... Liczę na poważne odp.
Może dziwne jest to, że w prawie każdym filmie Niemcy postrzegani są jako Ci źli. Negatywne nastawienie Polaków do Niemców jest "w naszej krwi" już od x lat. A Niemcy wg mnie są bardziej tolerancyjni niż Polacy, i cenią sobie porządek , rygor - na który niestety u nas nie przechodzi. Adolf Hitler czy był zły, ja myślę, że nie do końca.. Miał doskonałych strategów pod sobą ..chociazby generał Gunderian czy Speer itd. itd.
Dlaczego o tym się nie mówi(?)
I tak samo było podczas wojny, mój dziadek walczył we Francji jako żołnierz niemiecki..znam historię.. wiem też jak było podczas wojny z Rosją - wiemy jacy byli niemcy i ruscy na ówczesnym terenie polskim. Rosjanie kurcze a chciało by sie powiedzieć ze wszyscy maja uczucia..niestety.
Wracajac do filmów - to tylko film. Kazdy mógłby napisać inny scenariusz. Każdy mogłby być bohaterem i zapewne takich bohaterów jest tysiące, tylko my ich nie poznaliśmy, ani media o tym nam nie ukażą w żadnym filmie. Chociaż żeby oglądać filmy wojenne to raczej lepiej nie znać się na historii, bo jeśli sie wie wszystko bardzo dobrze to można by wtedy powiedzieć ze filmy to PROPAGANDA.
Niemieccy żołnierze w czasie II wojny światowej nie byli źli, no na pewno
nie wszyscy. Dla mnie cała te zbrodnie na Żydach i Polakach są winni żołnierze z wysokim stopniem i Hitler który wydawał te rozkazy.
Niemcy byli wbrew pozorom wychowani a na pewno bardziej niż rosyjscy żołnierze.Moja babcia opowiadała że gdy Niemcy szli przez wioskę(mieszkała na wsi) to potrafili przed wejściem do domu wytrzeć buty choć w domu było tylko klepisko a nie było podłogi.A gdy szli rosyjscy żołnierze wszyscy się chowali ponieważ oni tylko niszczyli, gwałcili i kradli co się popadnie a kiedy nie jedli długo to nawet potrafili zabijać i zjadać surowe mięso. Rosja w porównaniu z Niemcami miała wojsko barbarzyńskie.
Zgadzam się. Dokładnie takie same historie opowiadane były i w moim domu...
"gdy szli rosyjscy żołnierze wszyscy się chowali ponieważ oni tylko niszczyli, gwałcili i kradli co się popadnie a kiedy nie jedli długo to nawet potrafili zabijać i zjadać surowe mięso. Rosja w porównaniu z Niemcami miała wojsko barbarzyńskie."
Mam dziwne wrażenie, że moje pytanie zostało źle odebrane. Nie chodziło mi bynajmniej o to czy Niemcy w czasie wojny byli dobrzy czy nie, a już bynajmniej: jacy byli Rosjanie. Chodziło mi bardziej o to jak obecnie naród niemiecki odbiera filmy, w których ich rodacy są poniekąd wyśmiewani. W końcu każdy zna filmy, w których Niemców się tępi, zabija i w ogóle.
http://www.filmweb.pl/topic/647098/zastanawiam+sie+co+czuja+niemcy.html
Poczytaj tam, wydaje mi się, że o to Ci chodziło.
Ja wiem czy wszyscy żołnierze niemieccy byli tacy ok ? Ja inne historie słyszałem ... Na pewno SS-mani nie byli tacy kryształowi - potrafili zastrzelić kobietę z dziekiem i iść na papierosa .( Dziadek mi mowił że SS-mani i banderowcy wymieniali sie kobietami które gwałcili a następnie zabijali , natomioast Wermachtowcy patrzyli na to z obrzydzeniem ) Może właśnie żołnierze Wermachtu byli ok i nie mieli sklonności sadystycznych . A o Rosjanach nawet nie warto mówić , z tym sie zgadzam . Komunistyczne scierwo , które tylko umiało plądrować i niszczyć . Co do głównego weątku : ostatnio zauważyłem ciekaą rzecz . Na niemieckim RTL emitowano "Kompanęie braci" i sceny jak Niemcy są trafiani kulami , dziurawieni , jak giną , zostały w tajemniczy sposób usunięte...:D Myślę że dzisiaj sami Niemcy mają do tego ambiwalentny stosunek - produkcje o II wojnie swiatowej , gdzie są przedstawiani jako ci żli i przegrani chyba nie robią na nich wrażenia ( przykładem "Das Boot" Petersena gdzie są przedstawieni jak prawdziwi dzielni honorowi marynarze Kriegsmarine )ale tez nie wywołują specjalnego entuzjazmu na ich twarzach ... :D Nie dziwię się . wyobraż sobie że Rosjanie kręcą film o powstaniu listopadowym ( dajmy na to , że film rozmachem , muzyka i klimatem przypomina Braveheart . My jako ci żli Anglicy , którzy i tak na koncu przegrali , oni czyli Rusini jako ci dzielni , męscy honorowi wojownicy szkoccy . Przykład może zly dałem bo w sumie to my byliśmy wtedy jak szkoci bo bylismy powstańcami a oni tylko tłumili bunt tak jak angole . ale wiesz o co mi chodzi nie ? Zreztę wiem ze powstaje produkcja w rosji , w której gra Michał Żebrowski . Fil ,którego akcja rozgrywa sie w czasie XVII - wieczych wypraw polskich na Rosję ( DYMITRIADY ). Ponoć Ruscy przedstawili nas tam gorzej niz krwiozerczych Tatarów czy Niemcw którzy napadli ich w 1941 r.
Prawda jest taka, że za błędy przeszłości trzeba płacić ;) choć tak czy siak przytrafiają się filmy o wyolbrzymionej fabule ale ogromną większość tak naprawdę można zaliczyć do filmów historycznych, mówiących całą prawdę w mniej albo bardziej drastyczny sposób. Takie filmy mają swoisty pociąg publiki, bo jest to przecież niedawna przeszłość, i dalej będą kręcone póki ludzie lubią filmy wojenne.
a tak na uboczu... Urodziłem się na Podlasiu, gdzie mieszkam do teraz i moja babcia mówiła, że to Ukraińcy byli najgorsi. Cytuje "Niemcy w porównaniu do Ukraińców byli 10-letnimi chłopczykami"
Witam! Moim skromnym zdaniem Niemcy na to zasługują, bo po cholere wywołali 2 Wojny Światowe i przez nich zginęło miliony ludzi, bo zachciało im się podbojów. Oni od dziecka mają wpajane, że Niemcy powinni zająć całą Europę. Więc bardzo dobrze niech się im pokazuje w filmach co oni robią i co się będzie z nimi robić jak będą tak robić... Ale ruscy są nie lepsi. To przez nich dzisiaj żyjemy jak żyjemy. Gdyby nie nie komunizm w Polsce (Stalin zakazał dawania Polsce środków na rozbudowę po wojnie, tzw Plan Marshala) to byśmy żyli sobie jak w Belgii czy Hiszpanii, w których nie było komunizmu. I to przez nich dzisiaj mamy mniejsze granice mimo, że wygraliśmy wojnę. Zabrali nam 200 tys km2 na wschodzie z czarnoziemami, czyli nażyźniejszymi glebami na świecie i pola naftowe w okolicach Lwowa i Tarnopola. Dobrze, że chociaż nam dali te ochłapy na zachodzie, ale to nie zasługa Stalina, tylko Churchila, bo to on nalegał, żeby Polska dostała granicę do Odry i Mazury (ok. 90 tys km2). Dlatego bardziej wolałbym pójść na wojnę z Rosją niż z Niemcami na przykład. Kropka.
Widzę, że niektórzy baaaardzo mijają się z odpowiedziami na temat... Nie jest to moje osobiste doświadczenie, ale zasłyszane od bliskiej osoby (i nie dziadków i babć, którzy - niestety trzeba to przyznać - przeżyli coś strasznego i po prostu mają ostro wyrobione zdanie, którego nie chcą zmienić (u mnie w rodzinie - żydzi są tymi najgorszymi, ale co poradzić...))
Wracając do tematu. Aktualnie naród niemiecki chce zapomnieć o wszystkich swoich najgorszych czynach wojennych. To trudne, bo wielu wytyka ich palcami wręcz bezpodstawnie opierając się tylko na historii. Najzwyczajniej w świecie wstydzą się tego. Ale trudno teraz winić Niemców w naszym/naszych rodziców (dobra moich, bo jestem młody) wieku, którzy z IIWŚ mają tak mało wspólnego... Oczywiście powoli (bardzo powoli) będzie zanikał szum wokół tego, że jak Niemcy byli źli 70 lat temu to nadal są. W ogóle jaki szum - teraz można spotkać tylko takie indywidua jak postać z postem nade mną...
Może i teraz Niemcy wycinają jakieś fragmenty filmów jak wspomniano wyżej, ale i tak na pewno wiele filmów mówiących o IIWŚ jednak wyświetlane jest w kinach niemieckich i nie ma tam strasznych bojkotów (tzn tak myślę, nie śledzę premier filmów wojennych w Niemczech, ale jakby były jakieś protesty - pewnie byśmy o nich słyszeli).
A obejrzyj sobie taki film Wehrmacht na 5 DVD. Pada tam m. in stwierdzenie, że ok 5 % tych "zwykłych" żołnierzy niemieckich dokonywało zbrodni wojennych. Wtedy armie się liczyło w setkach tysięcy ludzi więc to nie taka mała liczba. Błędne jest przekonanie, że to robiło tylko SS.
A co do Armii Czerwonej to oczywiście 100% racji.
Prawdziwy Niemiec z krwi i kości gowna z buta by sobie Polakiem nawet nie wytarł. Oni gardzą Słowianami,
jako podłym gatunkiem. Jedynie Ruskich się boją, ale Polaczkami, Słowakami i innymi poprostu gardzą. Takie
są realia. Oczywiście można to ubierać w pięknę lub przynajmniej okragłe słowa, w duchu wspólnotowego
bełkotu i poprawności politycznej. Ale generalnie takie są właśnie realia. Niemcy zaatakowały Polskę w 1939 r.
ponieważ nią gardziły i odmawiały jej prawa do wlasnego terytorium i tożsamośći. To sięga jeszcze czasow
zaborów. Ktoś kto chodził do szkoły, wiec jaką politykę wobec Polaków przyjął rząd Bismarcka i jakie to miało
dalsze konsekwencje. Niemcy nami gardzili od zawsze. Ale ja Niemcami nie gardzę, nie brzydzę się nimi. Ja
ich mam po porostu w dupie. I to jak stare niemieckie kwoki reagują na filmy o III Rzeszy, z nostalgią, czy
może nie, też mam w dupie. Ot, foch taki.
Zgadzam się z Tobą w 100%, dodam tylko, że strasznie mnie denerwuje pokazywanie Niemieckich żołnierzy jako bezmózgiej masy w wielu amerykańskich filmach, którzy dają się wybijać jak "kaczki", po prostu idą, a wszyscy do nich strzelają. Tutaj Szeregowiec Ryan.. Męczy mnie takie przedstawianie jednej z najlepszych armii 2 wojny światowej we filmach.
Również nie czułbym się dobrze gdybym był Niemcem, oglądając tego typu filmy.
Wszyscy odbiegają trochę od tematu bo pytanie brzmiało jak czują się Niemcy oglądając takie filmy. Oczywiście czują się źle, o czym świadczą dwie rzeczy: wiele osób pewnie spotkało się z tym, że jak ma niemieckiego znajomego to przeprasza on nas za IIwś (chociaż on przecież nie miał na nią żadnego wpływu. Druga sprawa to należy spojrzeć na niemieckie filmy wojenne. Zawsze Niemcy przedstawiają siebie w dobrym świetle, pomijając zbrodnie, których się dokonali, to świadczy o ich pewnych kompleksach. Ale teraz inna sprawa…jak czytam wypowiedzi takiej Cattheriine, która mówi, że Hitler nie był taki zły to mam ochotę zwymiotować. Rozumiem, że twój dziadek walczył po stronie niemieckiej, dlatego ich usprawiedliwiasz. Ale na litość boską, nie piszcie takich rzeczy, że buty wycierali przed wejściem do domu. To naprawdę słodkie, szkoda tylko, że już nie byli tacy mili dokonując masowych mordów cywili, szkoda że wybili 5 600 000 Polaków, czyli ponad 16% ludności całego kraju. A co do Rusków to fakt, że jeszcze większe bestie, ale ich nikt nie wybiela tak jak Niemców. Niektórzy czasem zapominają, że Hitler doszedł do władzy w demokratycznych wyborach. Przecież ludzie, którzy go wybrali znali jego poglądy, wiedzieli, że nienawidzi Słowian i innych ras, a jednak go wybrali…
Właściwie to oni zabijają nazistów i nazistki. Nie wszyscy niemcy byli
nazistami. Wiec w ten najgorszy sposób gineli właśnie naziści. Oni nawet
przez niemców są postrzegani jako źli. Zresztą nazisci zrobili tyle
"ciekawych" rzeczy że można ich wykorzystać w wielu filmach: w
wojennych, horrorach thlirerach o szalonych naukowcach, nawet komediach
i nikt nie protestuje.
To będzie taki wywód lekko filozoficzny, uprzedzam, żeby nie było, że odbiegam od tematu.
A więc zgadzam się, że nie możemy patrzeć wciąż na Niemców jako na tych najgorszych, ale zapomnieć też nie możemy. Uważam, że naród niemiecki jest i zawsze będzie dumny i butny. Nie oszukujmy się - zawsze uważali, że są lepsi. Taką mają mentalność. Niemcy są teraz bardzo bogaci, mają nowoczesne państwo, autostrady, praktycznie zero problemów, a Polska niestety ledwo wiąże koniec z końcem. Wystarczy jednak pomyśleć, że to oni byli katami, ucieleśnieniami zła w czasie wojny, a Polacy stali po drugiej strony barykady i mieli charakter, odznaczali się niezłomnością. I dlatego dziękuje Bogu, że jestem Polką.
Polacy z Niemcami zawsze źle żyli. Oba narody mają zadrę w sercu, ale nie można mówić, że Polacy są okrutni, bo ciągle wracają do tematu. A co robią Niemcy? Wymyślają jakieś Związki Wypędzonych, robią ośmieszające Polaków seriale - Popolscy Show czy w telewizji ukazują nas jako złodziei przed meczami(słynna reklama w której podczas oddawania moczu przez niemieckich kibiców na jakiejś trasie, ktoś im kradnie wóz, a za chwilę napis: mecz Polska - Niemcy) Po takim czymś, to wybaczcie, ale ja ich kochać nie będę.