Ruska wieś, czołgi, błoto. Chłopak podchodzi do esesmana i prosi o chleb ale ten wrzuca kromke w błoto i wchodzi do kibla (dwa drągi). Przez małe okienko chłopak wrzuca esesmanowi pod nogi granat. Pamiętam tę scenę do dziś, choć film widziałem ze 20 lat temu.