Dobry ale straszna bajka. Nie realistyczny głowny wątek, misja uratowania szeregowca co stracił bratów i który nie wiadomo gdzie jest i nie wiadomo czy żyje, bajka i tyle.
Po pierwsze to nie znasz historii, bo to zdarzenie jest udokumentowane historycznie i się zdarzyło, po drugie to przeraża mnie Twój poziom.
"Bratów" - Jezus Maria, Józefie Święty co to za forma?!?!?!
Poprawnie jest "braci"
Po pierwsze to znam historię, może nawet lepiej niż Ty. Ale o takiej akcji jak we filmie nie słyszałem, oczywiście nie mówie tu o ladowaniu w Normandji. Ale nawet jak by ta akcja była oparta na faktach to nie zmienia to mojej oceny że bajka ten film jest.
Po drugie to kto to Jezus Maria??? Czy chodzi ci o Jana Marję może?
Po trzecie to nie wzywaj imienia Boga swego na daremno.
A po czwarte to wiesz że spotkałem się z formą "bracia" wielu ludzi jej używa, pewnie też jest poprawna.
Po piąte to nie martw się o muj poziom.
"Po pierwsze to znam historię, może nawet lepiej niż Ty"
Sorry kolego, ale widać jak na dłoni, że nie znasz.
"Po drugie to kto to Jezus Maria??? Czy chodzi ci o Jana Marję może? "
Maria to takie kobiece imię.
Maryja - o to Ci pewnie chodziło to imię własne Matki Boskiej.
Nie istnieje imię "Marja" przez "j".
Znów niewypał :))))
"Po piąte to nie martw się o muj poziom."
"mój" piszemy przez "ó" zamknięte, bo wymienia się na "moje".
Ja się nie martwię o Twój poziom, Ty powinieneś.
Co do postu bezpośrednio nade mną, to zgadzam się, ale pomysł, idea zabrania go z piekła i oddanie matce była niezaprzeczalną inspiracją reżysera.
Ekhm, nie jest udokumentowane historycznie takie zdarzenie, jak miało miejsce w Szeregowcu Ryanie. Prawdziwy 'Ryan' sam, bez pomocy innych wrócił do domu, nikt nie wysyłał po niego 8 rangersów.
Radzę trochę poczytać przed wytykaniem innym ich błędów. -_-
Mi chodziło o pomysł i inspirację prawdziwymi losami Sierżanta Fredericka Nilada, a nie formę i okoliczności.
Właśnie na tym polega kunszt reżysera by z jednej kontrowersyjnej idei zrobić najlepszy w historii film o II wojnie światowej :)
Tobie chodziło... Widzisz jest duża różnica pomiędzy wysłaniem ośmiu ludzi by uratowali jednego nie wiadomo czy żyjącego i nie wiadomo gdzie się znajdującego szeregowca bo ten stracił bratów, jest duża różnica pomiędzy tym a nie wysyłaniem 8 ludzi po takiego szeregowca.
Najlepszy film w historii filmów o II wojnie światowej? Dobry film to tak. Ale nie najlepszy, oglądnij sobie Talvisotę, Stalingrad albo Das Boot.
Na drugim miejscu jest u mnie Kompania Braci, na trzecim Pianista.
Z tego co napisałeś obejrzałam tylko Stalingrad i jest to bardzo dobry film, ale zapewniam, że wszystko co zdarzyło się w nim nie jest w 100% zgodne z hisotrią.
Podobnie było z Ryanem.
Ale ja się nie czepiam Ryana o zgodność z prawdą historyczną, tylko o realizm fabuły drugiej części filmu. Po świetny lądowaniu w Normandii (jedna z najlepszych scen batalistycznych w historii filmów o II wś) robi się z filmu taki "western".
Lądowanie w Normandii skrócili do około 3-4 godzin podczas gdy trwało w rzeczywistości 20.
To gwoli zgodności historycznej.
A mnie najbardziej zaskoczył pomysł napisania scenariusza pod czyjąś historię, dość nieprawdopodobną i wzruszającą.
Nie nazwałabym tego bajką, bo gdyby Sgt Nilad nie miał kontaktu z dowództwem to możliwym jest, że też by kogoś po niego posłano.
'bo to zdarzenie jest udokumentowane historycznie i się zdarzyło'
mnie tez poraza Twoj poziom,ale to dobre zdarzenie sie zdarzylo,
i zgadzam sie bajeczka dla grzecznych amerykanow ktorzy jak siedmiu wspanialych oddaja zycie za nie swoja sprawe w imie czegos tam,i wlasnie zeby oni mieli jakis powo konkretny albo jak siedmiu wspanialych nic do straceania
gdzie pianista filmem o II wojnie swiatowej?moze tak troche jeden z pobocznych tematow,kompania braci juz lepsza byla troche bo Spielberg sobie odposcil troche i mniej dziecinnie to wyszlo
'Lądowanie w Normandii skrócili do około 3-4 godzin podczas gdy trwało w rzeczywistości 20.'
Bzdura;) Samo lądowanie w Normandii trwało 7 godzin do czasu zdobycia plaży Omaha i jednocześnie zakończenia desantu. Nawet gdyby za lądowanie w Normandii uznać skok spadochroniarzy w nocy 6 czerwca to trwałoby 10-12 godzin(są różne dane na temat rozpoczęcia zrzutów). Po zdobyciu plaży Omaha, czyli ok. godziny 13 czas liczyło się jako D-Day+, czyli czas od lądowania. Małe potknięcie historyczne, bo w innych przypadkach mówisz całkiem sensownie;)
Mogę zapytać skąd ma te informacje?
Ja czytałam Normana Davisa i tam było napisane, że całość trwała około 17 godzin, na wszystkich 4 plażach.
Bajka, Ty chyba na filmweb siedzisz non stop bo nie minie godzina a już odpowiadasz na posty :P
Mi sie film podobał, nie ważne czy był na faktach, czy nie. Tak jak nie lubie filmów wojennych to ten oglądało mi sie z przyjemnością. Szeregowca Ryana każdemu bym polecała :)
Cornelious Ryan 'Najdłuższy dzień'. Operacja zaczęła się o 0200 6 czerwca, a zakończyła się zdobyciem plaży Omaha, czyli godzina ok. godziny 13. Tak jak mówiłem później czas liczyło się jako D-Day+