Mam wrażenie, że coraz rzadziej filmowcy sięgają po ten gatunek. Szczególnie dobrzy filmowcy
nie ty jeden w ogóle fajny filmik z muzą do tego znalazłem polecam :D
http://www.youtube.com/watch?v=rYdo3NQ1YmY
świetnie pasuje ^^
http://www.youtube.com/watch?v=xxvw5vrJxos -he he coś skłaniającego do refleksji.
Co do tematu, powątpiewam w to, że kiedykolwiek jeszcze powstanie dramat wojenny ( o II wś) zasługujący na uwagę.
Chyba nic z tego tematu na chwilę obecną nie da się wyciągnąć.
Sądze, że ten gatunek filmowy to chyba jedyny, który nie zmierza ku upadkowi, bo widząc te nowe komedie, sci-fi i horrory to chce mi się śmiać jakie filmy wychodzą. Oczywiście w tym roku powstało kilka dobrych premier, ale reszta to dno. Szkoda tylko, że filmów wojennych jest coraz mniej. Dla mnie najlepszym tego typu filmem jest Pluton. Klasyka, ode mnie 10/10, a Szeregowca Ryana jeszcze nie oglądałem, ale zamierzam.
Co do komedii i horrorów to zgoda ale S-F uważam że nadal ma się nieźle. Co do filmów wojennych to już od lat 90-tych za wiele ich nie powstawało, licze że ten będzie niezły
http://www.filmweb.pl/film/War+Horse-2011-554556
pewnie będzie zrobiony w stylu imperium słońca.