PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=179}

Szeregowiec Ryan

Saving Private Ryan
1998
8,1 659 tys. ocen
8,1 10 1 659360
7,9 80 krytyków
Szeregowiec Ryan
powrót do forum filmu Szeregowiec Ryan

Odnośnie dziwnych zarzutów co do pomysłu z wysyłaniem oddziału po to by ratować jedynego ocalałego brata zabitych żołnierzy.
Wg mnie sprawa mogłaby być całkiem prawdopodobna. Świadczy o tym przypadek autentycznych braci Sullivanów, marynarzy z USS Juneau.
Albert, Francis, George,Joseph i Madison Sullivan zginęli 12 listopada 1942 roku gdy ich okręt został storpedowany przez japoński okręt podwodny podczas pierwszej bitwy pod Guadalcanal. Ten tragiczny fakt odbił się szerokim echem w całych Stanach. Ludzie w najmniejszych miejscowościach przede wszystkim interesowali się tym co dzieje się na wojnie i ta sprawa dotarła do świadomości bardzo wielu z nich.

Tym samym spektakularna akcja ocalenia jedynego ocalonego z braci Ryanów miała by niebagatelną wartość propagandową. Pokazała by że w szczególnych sytuacjach armia jest ze zwykłą amerykańską rodziną i jest w stanie zrobić wszystko.
Miało by o kolosalną wymowę i wpływ na morale naodu który jednak posyła swoich syów na wojnę.

Ps. O wiele bardziej bezsensowne niż posłanie paru żołnierzy na rekonesans co prawda na terenie wroga ale przecież nie pod ciągłym ostrzałem jest wysłanie barek desantowych wprost pod lufy znakomiych niemieckich karabinów maszynowych bez należytego wsparcia chociażby lotnictwa.

użytkownik usunięty
RADEK_MATLA

Lotnictwo było, zrzuciło wiele bomb na teren Normandii, z tym, że za daleko, i zbombardowały głównie tereny wiejskie.
Okręty przed dotarciem barek desantowych również miały wspomóc atak, jednak ostrzał trwał zbyt krótko, nie naruszył praktycznie linii obrony na wybrzeżu, pasu umocnień.

Spadochroniarz wycofany z linii frontu to nie fikcja. Trzech jego braci poległo, wiec góra postanowiła wrócić chłopaka do domu. Sama fabuła "Szeregowca Ryana" nie jest więc niedorzeczna. Nie jest też naiwna. Była by taka, gdyby ci żołnierze nie postrzegali swej misji za niedorzeczną, bezsensowną, gdyby nie pojawił się tu strach.