PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=179}

Szeregowiec Ryan

Saving Private Ryan
1998
8,1 659 tys. ocen
8,1 10 1 659370
7,9 80 krytyków
Szeregowiec Ryan
powrót do forum filmu Szeregowiec Ryan

genialny

ocenił(a) film na 8

ten film jest genialny poprostu najlepszy film wojenny jaki widziałam w zyciu

ocenił(a) film na 9
agnicha131

oglądnij jeszcze kompanie braci tez jest świetny

agnicha131

mi równiez bardzo się podobał, zgadzam sie z Tobą:) pozdrawiam:)

użytkownik usunięty
agnicha131

bajeczka a nie film. Obejrzyj sobie helikopter w ogniu. To dopiero film.

ocenił(a) film na 10

Helikopter w ogniu - dwugodzinna(może nawet więcej, ale nie pamiętam) bieganina po mieście i bezsensowne naparzanie się. Kompletny brak emocji, fabuły i w ogóle lipa.

Szeregowiec Ryan - co rozumiesz pod pojęciem "bajeczka"? Owszem historia zmyślona, ale ogólnie cała wojna pokazana tak brutalnie i realistycznie jak w żadnym innym filmie wojennym(Omaha mówi sama za siebie).

Ogólnie podpisuję się pod stwierdzeniem, że to najlepszy film wojenny i na pewno długo takim pozostanie. Rewelacja i tyle.

ocenił(a) film na 8
raphiX

buehehe podziwiasz brutalność i realistyczność scen z Szeregowca a nazywasz bezsensownym Helikopter?? to właśnie w tym drugim brutalne, realistyczne ukazanie bezsensu wojny jest głowną amunicją reżysera, można wręcz nazwać ten film paradokumentem zrealizowanym przez mistrza...

nie wiem, może oglądałeś "helikopter" podczas obiadu na na 14 calowym monitorze i do tego bez dźwieku, ale w kinie ten film wgniata w fotel i to nie tylko dzięki efektom ale przede wszystkim treści... :/

ocenił(a) film na 8
Bosqi_El_Deviantero

ale żeby nie było - nie mówię, że "Helikopter..." jest lepszy od "Szeregowca..." tylko dziwię się, jak można tak pisać o tym pierwszym, zachwycając się drugim... ja oba obrazy uważam za świetne filmy, i oba polecam ;)

ocenił(a) film na 9
raphiX

Bezsensowna to jest twoja wypowiedź enrico5. Ja bardziej cenię "Helikopter..." za ultraszybką i realistyczną akcję.

ocenił(a) film na 4
agnicha131

Jeśli tak uważasz, tzn że nie oglądałaś jeszcze zbytnio dużo filmów z tego gatunku..

użytkownik usunięty
arrival

Oglądałem dużo filmów wojennych (zresztą to mój ulubiony gatunek). No ale jeśli ty kojarzysz Szczęki z arcydziełem to chyba nie mamy o czym rozmawiać...

ocenił(a) film na 4

Jakbyś nie zauważył - moje słowa nie były kierowane do ciebie.

ocenił(a) film na 9
agnicha131

Zgadzam się... nie widziałam ich dużo, ale mój tato powiedział "nowa klasyka" i chyba ma rację.
Okropnie brutalny i krwawy, ale cóż.A sama historia niebanalna i dobrze opowiedziana.

ocenił(a) film na 10
agnicha131

Popieram, również mi się podobał. Ostatnio oglądałem "Pearl Harbor" i się bardzo zawiodłem, więc przed "Szeregowcem Ryan'em" nie spodziewałem się fajnego filmu, a okazał się bardzo fajny. Jak nie którzy piszą "bajeczka", może i bajeczka, ale fajnie została pokazana brutalność wojny dla ZWYKŁEGO człowieka. Jak dla mnie SUPER film. Polecam

ocenił(a) film na 9
Cinkowsky

"...fajnie została pokazana brutalność wojny dla ZWYKŁEGO człowieka..."
Co w tym fajnego? Że setki ludziom urywało kończyny?Że nigdy nie wrócą już do domu?Człowieku używaj odpowiednich sformułowań. Sekwencje walk są pokazane bardzo realistycznie ale znowu nie można się cieszyc ze komuś na ekranie urwało pół czaszki.To co przezyli ci żołnierze to była istna trauma a byli zwykłymi ludźmi jak kazdy z nas a nie jakimiś herosami czy "nieśmiertelnymi walecznymi kolesiami" z CoD.Film jest wart polecenia ze względu nie na widowiskowośc(choc jest mocnym atutem filmu) ale ze względu na to iż jest swoistym filmem antywojennym.

ocenił(a) film na 4
RedKoona

mnie nie zachwycil, raczej znużył. Nie dostrzegłem w nim arcydzieła, ale skoro tyle os cos w nim widzi to najwyraźniej cos w nim jest... pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
RedKoona

Redkoona są i tacy ludzie. Pamietam jak prawie 10 lat temu byłem w kinie na szeregowcu i grupka kretynów wręcz umierała ze śmiechu podczas sceny lądowania.

Cinkowsky

Z tego co gdzieś tam czytałem (nie potwierdzone informacje) to faktycznie miała miejsca akcja amerykańskich żołnierzy przedstawiona w tym filmie, więc nie można go raczej nazwać bajeczką. Co do całej akcji zbytnio mnie nie wciągnęła, film mnie znużył mniej więcej w połowie - nie podobał mi się ale to tylko moja opinia ( lubię filmy wojenne lecz ten mnie nie przekonał )

użytkownik usunięty
pawel_gitarowy

Fakt, był spadochroniarz Fritz Niland, który stracił trzech braci na wojnie w ciągu jednego tygodnia (Birma i Normandia). Armia postanowiła wycofać chłopaka z linii frontu.
Owszem, nie wiadomo w jaki sposób go zabrano, ale bynajmniej "Szeregowiec Ryan" to nie taka bajeczka :P

ocenił(a) film na 10
agnicha131

Kocham ten film :) :) :) Rewelacja, mistrzostwo, genialny.

agnicha131

Również uważam ten film za jedną z najlepszych produkcji o tematyce wojennej, dodam jest wręcz klasyczny. Co do jego fabuły, panowie bajeczki to może wy oglądacie na dobranoc a doskonały film wojenny mylicie z produktem "szeregowiec Dolot", w historii miała miejsce podobna akcja http://www.sproe.com/n/fritz-niland.html. W filmie są pokazane realia wojny, jej przebieg oraz fakty historyczne operacja Overlord. Bardzo ważne jak dla mnie jest jakże dobrze jest ukazany Etos Żołnierza, o którym tyle pisze w postach ale wydaje mi się że nikt na to nie zwraca uwagi czym jestem zażenowany;/. Co do "Helikopter w Ogniu" to również bardzo dobry moim zdaniem film o tematyce wojennej, także realne wydarzenia, które miały miejsce w historii, operacja sił Amerykańskich i ONZ w Somalii. Oba te filmy polecam ludziom, którzy lubią tematykę wojenną. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
agnicha131

Film jest rewelacyjny! Sądzę, że to właśnie SPR ustanowił poprzeczkę dla filmów wojennych i (przynajmniej ja tak myślę) kolejne tego typu produkcje porównuje się właśnie do niego.

ocenił(a) film na 7
Bauer0

Poprzeczkę pod względem efektów specjalnych to tak ale reszta już nie jest zbytnio wymagająca.