Szeregowiec Ryan
Saving Private Ryan
1998
Pół żartem, pół serio :P
Sceny batalistyczne, są w zasadzie idealne, jednak po za nimi, film nie reprezentuje za wiele: postacie mogły by być lepsze (choć najgorzej nie jest), jednak nie ma w tym filmie głębi, jakiegoś przesłania, pozostawienia widza z jakimś pytaniem (ja żadnych nie mam)... Można dyskutować czy w tym...
Rozwalila mnie scena , w ktorej Miller ogłuszony robi przegląd otoczenia. Zauważamy rayana ,ktory złapał sie za kolana ,ktore przyciągnął do tułowia i sie drze. Haha ta secena mnie rozwalila. Logika nakazałaby schować sie za osłona ,czy tez położyć sie i mozna sie drzeć. Gościu wolał kucnac i przytulić sie do nóg :D....
więcej
