lecz nieco słabszy od poprzednika, ale i tak John McClane jest godnym następcą Harrego Callahana jeśli chodzi o filmowego twardziela-gliniarza.
Realizm w filmie jest na żenującym poziomie :/
1. Morderstwo i nawet policja zbytnio sprawą się nie interesuje
2. Terroryści przejmują władze nad lotniskiem a wojsko wysyła jeden oddział :| gdzie FBI, CIA, itd?
3. Grozny przestępca leci samolotem a każdy wie gdzie wyląduje i tylko jeden strażnik go pilnuje
żenada :/ nie polecam szkoda czasu
A oceniony przez Ciebie trzeci cykl filmu wcale nie jest lepszy wystarczą choćby sceny z ładowaniem tych sztabek w dużej ilości jednym pojazdem zwanym bobcatem czy choćby scena windzie gdzie McClane sam zabija kilku napastników.
W windzie jest realistyczna. Co do ładowania sztabek złota masz rację. Mimo wszystko uważam, że 2 część była najgorsza. (4 nie oglądałem)
Zależy od widza, inni skupiają się na rozrywce a inni na wytykaniu błędów i realizmu czy jego braku w filmie,mi najbardziej podobają się dwie pierwsze części,trzecia natomiast jest już zrobiona w innej konwencji,widocznie zamysł reżysera McTiernana przy jedynce był nieco inny niż przy trójce,a skoro dwójkę tak słabo oceniłeś to nie sadzę by 4 bardziej ci by przypadła ale pozostawię ocenę Tobie. Dla mnie głównymi błędami tego filmu są zbyt późno wybuchające granaty we wraku i wciągnięcie Majora Granta w turbinę,która tak naprawdę uszkodziłaby samolot. A tak trochę jeszcze podejmując polemikę nad dwójką i odwołując się do Twoich przytoczonych podpunktów to:
1. Którym to morderstwem policja się nie interesowała ?
2. Być może pan reżyser Harlin kręcąc tę scenę chciał ukazać bezmyślność i głupotę wojska jak to czasami bywa w prawdziwym życiu.
3. Możliwe że taki był zamysł reżysera aby eskortowanego więźnia pilnował jeden żołnierz aby móc z łatwością przejąć kontrolę nad maszyną.
1. Pierwsze morderstwo na lotnisku kiedy chwile pózniej McClane sprawdzał odciski palców
2. Wojska pojawiło się po katastrofie pierwszego samolotu dlatego bardziej pasuje ukazanie głupoty dumnego z siebie komendanta policji z lotniska
3. Dlatego realizm filmu mnie poraża.
Myślę, że każdy film powinien być oceniany obowiązkowo pod kątem realizmu ( w nawiązaniu do pierwszego zdania komentarzu powyżej)