Druga czesc była rownie dobra jak pierwsza! I nie zgadzam sie z niektorymi, ktorzy twierdza, ze druga jest gorsza od pierwszej. Akurat w tym przypadku jest tak ze obie czesci powalaja widza na kolana tak samo. Jedna jest poprostu w wiezowcu, a druga na lotnisku. Jest tyle samo akcji, tyle samo krwi, wybuchow i humoru. Teksty za wyjatkiem Yippe...:) raczej sie nie powtarzaja co jest tez plusem, bo w niektorych produkcjach czesto sie to zdarza. A tu mamy co nastepna czesc inna dawke humoru i wiele nowych atrakcji, ktore nie powielaja tych samych schematów, tylko zawsze wnosza cos nowego.