PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9977}

Szkoła czarownic

The Craft
1996
6,2 21 tys. ocen
6,2 10 1 20771
5,8 17 krytyków
Szkoła czarownic
powrót do forum filmu Szkoła czarownic

Bez sensu !

ocenił(a) film na 6

Nie oglądałem bardzo szczegółowo filmu, raczej urywkami, ale ogarnąłem pewien motyw, w
którym była mowa, iż to czego sobie zażyczymy wróci do nas 3 krotnie. Otóż, skoro jedna z
bohaterek chciała, żeby jakiejś dziewczynie wypadły włosy to jej powinno stać się to samo
(no trzy razy bardziej ;) ), wszystko ok, ale skoro ta druga życzyła sobie zdrowej skóry, to
dlaczego powróciły 3 razy większe blizny, przecież powinno wrócić trzykrotnie mocniejsze
zdrowie ;p. Taka mała uwaga.

ocenił(a) film na 8
VaSeSsO

Jeśli nie oglądałeś filmu w całości, tylko"urywkami" to nie masz, co się wypowiadać na temat filmu.

ocenił(a) film na 5
Peter_Quinzel

film taki przeciętny ...

VaSeSsO

Nie to czego sobie zażyczymy ale to co na przykład zrobimy komuś lub dla kogoś. Jeśli pomożesz drugiej osobie w potrzebie to otrzymasz z powrotem po trzykroć dobroć którą zrobiłeś. To samo tyczy się zła.

ocenił(a) film na 10
VaSeSsO

No chyba żadna to uwaga a raczej Twój zły tok myślenia... Rochelle chciała aby rasistowska pusta blond liderka odp... pierdzieliła się od niej, rzucony urok miał pozbawiać włosów agresorkę jeśli nie odpuści Roschelle i tak się stało... Blondyna była łysa i popierniczala w peruce (nawet pofatygowała się z przeprosinami jak straciła swój urok w postaci zarzucania włosami na prawo i lewo niczym z reklamy szamponu) więc na koniec dostała po trzykroć tamtej cyklicznie wypadały włosy a tej bam! i od razu zostały jej same pejsy....! Bonnir modliła się do Manona aby zabrał jej blizny które szpeciły jej ciało, przynosiły wstyd oraz były powodem drwin i wytykań ze stronny rówieśników.... Więc rzucając modły i zaklęcia Manon podarował Bonnie to czego pragnęła i o co żarliwie wznosila modły a na koniec to czego nienawidziła a było jej karą wróciło w trójnasób czyli trzykrotnie więcej blizn na ciele.... To miało być karą a nie nagroda aby dawac jej trzy razy więcej zycia, uroku, zdrowia.... Nie miałoby to wtedy sensu... Sarah dała im nauczkę poprzez połączenie i pełne oddanie czyli przywołanie bóstwa Manona ("Manonie wypełnij mnie" a to że była naturalną czarownicą, mająca w sobie prawdziwą moc a nie nabytą jak reszta koleżanek, to poradziła sobie z opętaniem przez bóstwo a nie "sfisiowała" jak Nancy) więc chyba zrozumiałe... Żeby kogoś wystraszyć, aby poczuł lęk daje mu się trzykrotnie więcej zła które uczynił jak i trzykrotnie więcej tego co oddał clo było mu nie na rękę czym był obarczony ia przez to nieszczęśliwy.