Film jest nudny, mało zabawny i niezbyt pomysłowy...rozbawiła mnie tylko akcja jak grali w tenisa...ogólnie nie polecam - szkoda czasu...ale oczywiście kazdy ma swoje zdanie i może ocenić samodzielnie - by nie było na mnie
zgadzam się , szczególnie końcówka w muzeum z bbt i "napoleonem" , totalne
przegięcie , aktorzy wznieśli się na niziny swoich możliwości
Komedia to może jest, ale dla ludzi których wszystko śmieszy... ja tam mało co widziałem śmiesznego
moze nie jakis wybitnie smieszny, ale ciekawa fabula. zwlaszcza moment jak Dr. P wyrolowal Rogera na lotnisku. Chociaz wiedzialam ze tak bezie, czegoz mozna bylo sie innego spodziewac:) jak sie nudzi to mozna obejrzec, ale szczegolnoie nie polecam
Szkoła dla drani to dobry pomysł na film tylko szkoda że nie był w pełni wykorzystany. Śmieszył mnie Roger taki typowy frajer, trochę mi przypominał Napoleona z "Napoleon Dynamite".