i sama nie wiem czemu, ale po mimo popularności tego filmu w gronie moich znajomych,
film mnie akurat okropnie nudził a głos głównego bohatera tak bardzo mnie irytował. ; //
proszę, nie rzucajcie się teraz, że się nie znam i wypisuję głupoty. nie napisałam, że film jest
zły, bo nie mi to oceniać. po prostu...
Chora na raka córka pastora zakochuje się w szkolnym bedboju. Co za żenująca klisza. Rzygałem tęczą przez cały film od tej tandety.
Obejrzałam "szkołę uczuć" namówiona przez kolegę, wręcz mnie prześladował, żebym wreszcie zapoznała się z tym tytułem.. Pamiętam jeszcze z gimnazjum jak koleżanki ze szkoły były poruszone po jego emisji przez stację TVN.
Według mnie jednak - wiele hałasu o nic.. Kolejna ckliwa historyjka, która ma nas przekonać o...
Czasem w końcu i amerykańskie nastolatki muszą odpocząć od idiotycznych komedii i się
powzruszać przy mało oryginalnym wyciskaczu łez.
mysle że jak zwykle ksiązka była lepsza, ale i tak jestem wielka fanką tego filmu. Ksiązka i
film bardzo się różnią i dlatego miło się ogląda.
Aczkolwiek już mi się strasznie przejadł. Można obejrzeć raz, potem już niestety dostrzega
się wręcz karykaturalność postaci. Kilka wzruszających momentów, chociaż brakowało mi
sceny śmierci Jamie. Pozostawia niedosyt:(