Znów głównymi bohaterami są Kathyn i Sebastian. Znów ona jest niby-wzorową uczennicą, a on playboyem. Tyle że tym razem nie startują z tej samej pozycji. Sebastian właśnie przeniósł się z prowincji, od matki - narkomanki, do Nowego Jorku, do ojca. Ojca, który poprzez odpowiednie małżeństwo wszedł w posiadanie bajecznej fortuny. Kathryn jest jego pasierbicą, z jednej strony pyszną i podłą, a z drugiej z trudem znoszącą humory matki.
Znów ta dwójka będzie pojedynkować się na śmierć i życie, wymyślając sztuczki i fortele. Niestety, nie ma to już takiego uroku jak w pierwszym filmie. Po pierwsze, mamy wyraźny podział na dobrą i złą postać, co zawsze spłyca fabułę. Po drugie, próby wytłumaczenia, czemu Kathryn jest taka okropna, są niekonsekwentne i nieudolne. Poza tym jej przewaga w walce z Sebastianem jest tak oczywista, że to, co było w pierwszej części pasjonującą wojną intelektów, tu zakrawa na sztampowy konflikt "naszego chłopaka" z wyniosłą wydmuszką.
Twórcy usiłują też zakpić z tradycyjnych wartości, pokazując w ostatniej scenie, że wszelkie przymioty tzw. porządnych dziewczyn były tylko iluzją. Nie ratuje to jednak całości.
Niewiele jest sequeli czy prequeli lepszych od pierwowzoru. Ten nie bynajmniej nie zasili tej niewielkiej grupy.