Jestem chyba rozpuszczona przez scenarzystów thrillerów, albo poniosła mnie własna wyobraźnia, bo nie czytałam opisów, w każdym razie strasznie liczyłam na plot-twist w którym okazałoby się, że on naprawdę jest agentem.
ja też wolałbym żeby zmienili tę historię tak, by [uwaga spoiler] na końcu się okazało, że tak właśnie wyglądał test na agenta :D