Ludzie, używając słów Fistaka z "Testosteronu" -to jakaś totalna masakra- :P normalnie szacunek dla C. Eastwooda, doskonałe ujęcie amerykańskiej pustoty umysłowej i nadęcia, ten film do głębi mnie wkurzył, co za taki naród i te ciągłe kłamstwa, normalnie dobrze że ten film obejrzałam upewnia mnie w zdaniu o całym heroiźmie Amerykanów :/