Nieśmieszny. Zlepek dowcipów, przeważnie czerstwych. Co gorsza film zdaje sobie rościć jakieś pretensje do prezentowania tzw. pogłębionych treści. Niestety zamiast tego wyszedł jedynie filmik edukacyjny dla gimbusów odnośnie tego że kiedyś były zamknięte dyskoteki i ocet na półkach, bo był stan wojenny, a Solidarność była dobra. Poziom TVN, którego zresztą kilku funkcjonariuszy gra epizodzik w filmie. Odniesienia do bieżącej polityki tak słabe, że przewracają się same ("miałem dziadka w Wehrmachcie", "Polska jest najważniejsza" itp.). Żenada, samo porównywanie jej z pierwszą częścią Sztosu to skandal.
Dla mnie bardzo dobry, śmieszny - mam na DVD! 10/10 i wspaniały soundtrack Dębskiego ;-)
Dokładnie. Najbardziej rozbawił mnie fragment, kiedy Topa mówi ,,Tam jest wolność". Czekałem kiedy tylko doda ,,This is Sparta". Film to dno i odradzam jego oglądanie wszystkim. Zresztą chyba od kilku lat nie obejrzałem polskiej komedii, którą mógłbym z czystym sumieniem polecić.