Dla mnie film to nie sztuka, film to rozrywka. Jeśli ktoś myśli podobnie, a jeszcze nie oglądał to radzę nie sugerować się oceną tylko obejrzeć. Dobre, śmieszne kino, genialny Józefowicz, szkoda, że tak mało, a rozmowa na molo Zbrojewicza z Kolasą coś pięknego.
Zgadzam się z tobą w 100%.
Nie ma co sugerować się oceną tylko po prostu oglądnąć.
Ja też nie zamierzałem oglądać tego filmu, bo gdy widziałem zapowiedzi, film mnie w ogóle nie zachęcił.
Myślałem sobie że jak z tak dobrego filmu jak "Sztos" mogli zrobić taką beznadziejną kontynuacje.
Kiedyś szedł ten film w TV i z nudów zacząłem oglądać, i muszę przyznać że uśmiałem się jak np. na "Kilerze" czy "Seksmisji"