To akurat bylo niezle. Pazura sie pyta skacowanego Szyca: "Bedziesz jadl jajecznice Janek?", a on "wlasnie! Janek" - bo tak zachlal ze zapomnial jak sie nazywa. Jak to pisze to moze nic nadzwyczajnego, ale Szyc to fajnie odegral. Jak dla mnie on najlepiej w tym filmie.