Wróciłem z kina i jestem zadowolony. Nie szukajmy w tym filmie jakiś głębszych przemyśleń. Były momenty że się uśmiałem i właśnie o to chodzi. Dziwie sie tym komentarzom, które tak krytykuja film. Może to takie nasze krajowe polskie , zeby cos zgnoic i nasrac we własne gniazdo.
W 100% zgadzam się z jinxsior. Film dość przyjemny, ale skierowany dla określonego typu widzów. Ja nie uważam, że zmarnowałam pieniądze na bilet do kina, wręcz przeciwnie miło było zobaczyć starych aktorów z Sztosu (1997r) piętnaście lat później. A co więcej, w moim odczuciu, druga część jest lepsza od pierwszej.