choć to kolokwializm to w przypadku tego filmu sprawdza sie doskonale - przekombinowany. formalnie rzecz jasna. zdjęcia piękne fakt, ale po paru chwilach oglądania strasznie obciążające wzrok - umęczyłem sie jak cholera.
muzyka - z pewnością dopełnia klimat filmu, ale nie znalazłem w niej nic wyjątkowego - zbyt łatwo można przewidzieć, w których momentach wybije sie na plan pierwszy i jaki będzie jej charakter.
fabularnie poprawny, chociaż niektóre przyczynowo skutkowe związki zdarzeń koszmarnie naciągane..jeśli zgodnie z zamierzeniem, to tym bardziej mnie to razi
ogólnie nie jest źle, ale złote lwy??? porównania do amelii czy nawet jasminum?? gruba przesada!