Czasami dołujacy, czasami powalajaco zabawny, czasami poprostu smutny, ale bardzo realistyczny, nie ma w nim tej amerykańskiej idealności, główna bohaterka jest roztrzepana, zdołowowana, czasami beznadziejna, jej życie nie potoczyło sie jakby chciała, zmarnowała dużo szans przez tchórzostwo i niepewność, ale jakoś jej sie udało..., dzieki własnej decyzji, cierpliwemu facetowi i odrobinie szcześcia. Fuksiara;P.
Poprostu polecam:)
film opowiadający realistycznie o trudzie zakładania związku i szukaniu miłości po przekroczeniu 30. Pokazuje celnie wahania i niepewność głównej bohaterki, otwieraniu się na drugiego człowieka i szarości samotnego codziennego życia.
Chciałabym, żeby takie filmy były promowane zamiast żałosnych komedii romantycznych. Może ludziom pomogłyby w zrozumieniu pewnych mechanizmów psychologicznych? Polecam bardzo, właśnie za prawdziwość! Te ponad sto minut było przyjemnością.