Byłem pewien że 7 część będzie ostatnią jaką zobaczę ze względu na to że jak dla mnie najciekawszy aktor zginął i gdy usłyszałem że kręcą 8 część to bałem się że po prostu zastąpią Paula jakimś słabym aktorem i zrażą mnie do tego stopnia że gdy tylko go zobaczę wyłączę i będzie koniec dla mnie tej serii.
Jednak miło zaskoczyli mnie twórcy pokazując szacunek do Paula i sprytnie zrobili kontynuację serii "wycofując" aktora i nie zastępując go innym, mam na myśli jedno zdanie w filmie nawiązujące do Paula, "nie mieszajmy go, wspólnie ustaliliśmy nie mieszać już Bryana i Mijii" i gdy tylko usłyszałem te zdanie ucieszyłem się, że nie zobaczę zastąpienia aktora bo zrobili to na zasadzie wakacji dla Bryana i jego rodziny:)

Jeżeli chodzi o poziom filmu to dalej bardzo fajne kino akcji i dobrze się oglądało, mam jednak nadzieje że Mija do nas zawita w kolejnej części bo nie da się ukryć że cieszyła oko:P

Do tego na sam koniec kolejne nawiązanie imienia dziecka do "wujka Bryana" gdzie kolejny raz puścili żółwika w stronę Paula a mi zeszkliły się oczy:)