Jeżeli ktoś doszukuje się w tym filmie jakiejś mega fabuły lub teksty typu "działy się niestworzone rzeczy" no to nie ma sensu chodzić do kina na tego typu projekcje ;)
Ten film jak dla mnie ogląda się z przymrużeniem oka. Nie powiem od kilku ostatnich lat ta właśnie część była na prawdę dobra jeżeli chodzi o różnego rodzaju śmieszki i docinki... Cała sala śmieszkowała, a w szczególności podczas tego momentu jak Jason rozmawiał z dzieckiem ;)
Jeżeli ktoś chce się troszkę wyluzować po codziennej szarej rzeczywistości to warto iść do kina się troszkę pośmiać i wyluzować :)
Pozdrawiam