Szybko i wściekle

Fast & Furious
2009
7,3 166 tys. ocen
7,3 10 1 165515
5,3 27 krytyków
Szybko i wściekle
powrót do forum filmu Szybko i wściekle

Tak mnie zastanawia pewna kwestia.
Skoro Letty pracowała dla Briana i była już kierowcą Bragi, to dlaczego Brian nie wiedział nic o Davidzie Parku? Zdawała mu raporty a on nie miał nic co mogło pomóc w śledztwie. Przecież nawet jego numer był ostatnio wybieranym w telefonie. Ale ogólnie film spoko

tomek1839

Faktycznie masz racje. Przecież to oczywiste że musiała znać tego Parka

ocenił(a) film na 8
tomek1839

Ja jebie, co za ludzie. Wystarczy, że kiedy Letty starala sie o pracę dla Bragi to kto inny sie tym zajmowal. Przecież ona nie pracowala dla niego 1 dzień tylko jakiś czas, nie.?

ocenił(a) film na 7
miniucha

Skąd wiesz, że jakiś czas? Kierowcy po pierwszej jeździe ginęli, więc Letty była zombie?

ocenił(a) film na 9
doman94

A może po prostu nie spotkała się z Parkiem tylko robotę załatwiła jej Gisele lub tajemniczy Braga tak jak to było w przypadku Dominica i Briana.

ocenił(a) film na 7
tomucho77

W przypadku Briana i Dominica załatwił im robotę David Park.

ocenił(a) film na 9
Crackarotto

Dla którego pracowała Gisele.

ocenił(a) film na 7
tomucho77

Gisele pracowała dla Bragi.

ocenił(a) film na 9
Crackarotto

Tak jak David Park.

ocenił(a) film na 7
tomucho77

nom, ale to Park załatwił obu robotę. Domowi, jak ten go bił, to mu powiedział, że go wkręci a Briana, gdy był przesłuchiwany przez niego.

ocenił(a) film na 9
Crackarotto

Ale i tak wszystko kręciło się wokół Bragi.

ocenił(a) film na 7
tomucho77

wiadomo :)

tomek1839

No rzeczywiście. Ale ja nie nazwałbym tego błędem a raczej drobnym niedopatrzeniem. Można to by łatwo naprawić, na przykład:

Park dzwoni do Letty:

Park: Słuchaj babe, szukam kierowców dla senora Bragi, wkręce cie do wyścigu. Przyjadę po ciebie za 2 dni. Senor Braga też będzie, bo słyszał, że jesteś niezła senorita, a ta jego Gisele już mu się znudziła...
Letty: Spoko, ale skąd będę wiedzieć, że to wy, ustalmy jakieś hasło. Tylko nie żadne "w Paryżu najlepsze kasztany są na placu Pigalle"...
Park: Eeeee... to może: "w zeszłym roku o tej porze padał deszcz"?
Letty: Puta madre! Ty idioto! Myślisz, że federalni nie oglądali Klossa? Przecież jest już na Youtube! A poza tym deszcz w LA?
Park: Serio? Jest już na Youtube? Kurde, nie wiedziałem. To może... eeee... może... Mam! "Nawet senor Braga dostaje sraczki po kaczce po pekińsku"!
Letty: Ok, może być. To czekam. Vaya con Dios!

Braga dzwoni do Parka:

Braga: Amigo, umówiłeś kierowców?
Park: Tak, senor Braga.
Braga: Muy bien. Słuchaj, tak sobie myślałem, jesteś spoko gość, może poznamy się bliżej, zakolegujemy. Nie mam żadnych kumpli poza tym półgłówkiem Fenixem. Wpadnę do ciebie jutro, zrób coś do żarcia, napijemy się piwa, pogadamy. Mamy tyle wspólnych tematów: dragi, bryki, senority, LA Lakers...
Park: Jasne senor Braga, zapraszam!

Ponieważ Park specjalistą od kulinariów nie był co mógł ugotować? Wiadomo, kaczkę po pekińsku. Przepis wziął z neta, kaczkę kupił w dyskoncie (ten dyskont pojawia sie w filmie, proszę sprawdzić: 29'30'' – LA Lucky Discount). Impra ogólnie się udała, ale niestety kaczka z dyskontu nie była zbyt świeża i zarówno Park jak i Braga dostali po niej sraczki i nie mogli udać się na spotkanie z Letty. Park wysłał zastępstwo, ale z powodu wycieńczenia i odwodnienia zapomniał przekazać hasło. Strasznie go to sfrustrowało i od tego czasu nie był już twardzielem ale ciapciakiem którego wystarczyło potem wywiesić za okno żeby wszystko wyśpiewał.

Zastępstwo zjawia się u Letty:

Letty: To z tobą miałam się spotkać? Nie wyglądasz na Chińczyka.
Zastępstwo: Park jest niedysponowany. A poza tym on jest Koreańczykiem a nie Chińczykiem, o tym nawet FBI się kiedyś dowie (dowiedziało się, patrz film: 14' 45''). Ale bystra jesteś, senor Braga cię polubi.
Letty: A właśnie, gdzie senor Braga?
Zastępstwo: Nawet senor Braga dostaje sraczki po kaczce po pekińsku.

I już. Pozamiatane. Wszystko się zgadza.