Te cześc jak najbardziej można uznac za najgorszą ze wszystkich FF, nie
byłem na tym w kinie i bardzo jestem zadowolony bo niedośc że Fabuła się
kupy nie kleiła, to na dodatek te efekty specjalne raziły w oczy. Jak
samochody jeżdziły, to wszystko było widac. Mogli poprostu lepiej zrobic z
tego jakąś bajke czy coś w tym stylu. Jedyny plus to dobrze samochody.
Szybko i Wściekle wyewoluował z dresiarskiego Tokio Driftu w świetny film akcji. Jeśli tego nie dostrzegasz to powróć do oglądania dresiarstwa. Ode mnie 7/10.
Jak takiemu filmowi można dawać 10/10 jak typowy film co ma do kina przyciągnąć dużo ludzi i tyle cały film przekombinowany , koszmarna gra aktorska i te efekty specjalne a najbardziej to mnie sceny przewozu dragów oraz w wyścigi widać że bez tej żenującej animacji by się nie obyło itp obejrzałem go tylko dlatego że interesuje się motoryzacja ale jakoś wole stare filmy np Vanishing Point wszystko było prawdziwe