Po Tokio Drift spodziewalem się jeszcze gorszej częsci tej serii a tu prosze. Śmialo można ją postawic tuż za częscią pierwsza. Mniej samego ściagania, wiecej efektów specjalnych ale za to lepszy scenariusz dzięki któremu fajniej się ogląda całość. No i miło znowy zobaczyć większość obsady z części pierwszej.
Moja skromna ocena takie lekko naciągane 7/10