Od czasu kiedy widziałem "Szybkich i wściekłych" minęło już kilka lat, ale oglądając "Szybko
i wściekle" miałem wrażenie, że to niemal ten sam film z wyłączeniem kilku scen. Lubię
filmy ociekające benzyną i spalinami, ale w tym filmie widziałem przerysowaną "jedynkę"...