Co sadzicie o agencie Benu Stasiaku ;p Takie polskie nazwisko, mnie bardzo rozbawiło w filmie...
a tam Polskie ;d
duzo Polaków tam, to tez sie probuja wybic, w koncu z jakims zamiarem tam pojechali ;p
To ciekawe, że dość często w filmach "o samochodach" pojawiają się bohaterowie z polskimi nazwiskami: Stasiak, Kowalski w "Gran Torino", w "Znikającym punkcie" też był Kowalski. Czyżby inspiracja do nadawania takich nazwisk brała się ze stereotypu Polaka - złodzieja samochodów?! :)
Jeszcze jeden Kowalski pojawia się w "Tramwaju zwanym pożądaniem" (co prawda nie jest to film "motoryzacyjny", ale występuje inny środek lokomocji - tramwaj).
Idąc dalej, ale już bez motoryzacji w tle: jeden z pingwinów z "Madgaskaru" nazywa się Kowalski. Marylin Monroe w "Pół żartem, pół serio" gra postać o nazwisku Kowalczyk.
Znacie jeszcze jakieś przykłady..?
Jakiś -ski jest w Gwiezdnych Wrotach (ginie na początku) i -ski (chyba też kowalski) jest androidem, którego zabija Rick Deckard w Blade Runnerze. Tyle chyba pamiętam, ale -skich w filmach, szczególnie SF jest mnóstwo :-)
"Gone in 60 seconds" 1974 oryginał nie re'make z Nicolasem Cage'm. Najbardziej zpolonizowany amerykański film jaki widziałem.znaczna część obsady to Polacy , polski gang złodziei samochodów, wesele i przekleństwa. świetny film tysiąć razy lepszy od re'maku
hehehe u mnie też wszyscy mieli bekę na sam dźwięk tego nazwiska w ustach amerykańców xD
Dokładnie, Stasiak sam w sobie śmieszny w nadmiarze nie był, ale ta wspaniała wymowa Stazshiakh spowodowała, że cała sala spadła pod fotele ^^
Kapitalna postać. Wszyscy na sali wyli ze śmiechu, a scena, w której Brian mu przywalił rozwaliła mnie na łopatki. Mała rzecz, a cieszy:)
Nie wiem czy ktoś oglądał produkcję pod tytułem 2 fast 2 real ale tam też jest nasz polak. Chłopak ma na nazwisko Filipkowski.
http://www.youtube.com/watch?v=o-gB-nOWH58&feature=related
Swoją drogą, widziałem 2 filmy 2f2r i są genialne. Polecam
No i oczywiście Kołolski ;P z "Vanishing Point", ale Stasiak z F&F to niezla gnida jak SWAT za wczesnie wysłał ;]
w jakimś filmie z seagalem yło pełno polaków, tylko nie było powiedziane jak sie nazywją.
Ja nie wiem, czy się jest sens tak bardzo cieszyć ze Stasiaka w filmie - zbyt dobrej reklamy, to on nam swoją pochopnością i chęcią pokazania się nie robi.
Do mnie dopiero za którymś razem dotarło, że to jest Stasiak, przez "ś", bo przede wszystkim słyszałam tam "ź" w środku, przez co miałam skojarzenie ze Stasi (Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego NRD, czyli ichnie służby specjalne), średnio pozytywne. Ale to tylko ja i mój momentami nadaktywny umysł ;)