Naciągana historia, za dużo przypadku. Mimo dobrych aktorów i reżysera film słaby. Duzo tragizmu, ale wszystko takie na sile. Nawet jak wysadzili Kumana-Kumana w autobusie, to jakos tak spokojnie to wygladalo. I smieszne wrecz relacje dziennikarzy w miejscu wybuchu. Pozniej watki kryminalne zwiazane z poszukiwaniem zamachowca bardzo glupie. Zamach w siedzibie ONZ? To juz wogole jest tak naciagane, ze glowa boli. Jak dla mnie porazka.
Chcecie lepszy film o Afryce? Wierny ogrodnik. Hotel Rwanda. Ostatni król Szkocji. Pan życia i śmierci. Sucha, biała pora.