Dobrych filmów akcji jest aż za dużo.
Tu bardzo interesująca jest zabawa formą, te białe na białym jest super!
Swoją drogą myślałem, że Machulski miał w Seksmisji oryginalne pomysły, chyba obniżę mu notę za plagiat.
Nie obniżę, bo jednak poszedł dalej, za wypalonym krajobrazem była plaża, las i bocian.

/SPOILER!/
Bociana też skopiował! Gdy THX wychodzi z podziemia, na tle słońca przelatuje ptak.
;)
/SPOILER!/

I co było dalej,tak zastanawiam...
Film nie spełnił również moich oczekiwań,a szkoda moze czekałem na jakieś zaskakujace zakończenie,a tu nagle koniec....

I co było dalej...to byłby już zupełnie inny film.
Po prostu musisz wysilić wyobraźnię, to jeszcze lepsze niż gotowe, "podane na tacy" zakończenie.

Film może się kończyć nawet tak jak się skończył, ale przekaz jest zbyt chaotyczny, rozumiem że kino sci-fi tak już ma, ale tutaj aż to męczyło. Trzeszczące, zapętlone, niewyraźne głosy za dużo tego było.
Właściwie im bliżej końca tym lepiej. Moim zdaniem gdyby było trochę więcej akcji, jakieś dodatkowe poboczne wątki, choćby z ludźmi którzy stoją nad tym wszystkim to film byłby znacznie lepszy.
6/10

"Właściwie im bliżej końca tym lepiej. Moim zdaniem gdyby było trochę więcej akcji, jakieś dodatkowe poboczne wątki,...film byłby znacznie lepszy.
6/10"
Dokładnie, też tak sądzę, ale Lucas "wysterylizował"
swój film i nie powiem żeby mu to wyszło ba dobre (filmowi oczywiście ;))
Również daję 6/10, ale trochę 'wymęczone'.
Niemniej jednak każdy fan sf powinien go "zaliczyć"...

No ja mam odwrotnie. Ponury początek mi się podobał, ten świat był taki zimny, pozbawiony nadziei i przygnębiający. A tu nagle uciekają z więzienia i wszystko zamienia się właśnie w film akcji (aż dziwne że tej ci brakowało, bo akurat było jej pod dostatkiem). Jak dla mnie można było to rozegrać jako psychologiczne sf w duchu Orwella, a nie robić z tego jedną wielką ucieczkę bohatera, prowadzącą nie wiadomo gdzie... Zirytowało mnie zresztą że z więzienia zwiali bo drzwi nie były po prostu zamknięte, potem łazili po całym świecie gdzie chcieli bo tam można wszędzie wejść, a na końcu okazuje się że jeszcze można kraść auta z parkingu bo wszystkie uruchamia się jednym przyciskiem bez żadnego kluczyka. Zbyt łatwa była ta podróż, a system zbyt prosty do obejścia. Bardziej podobała mi się sfera wizualna- mistrzowskie jak na rok produkcji efekty specjalne, mnóstwo świetnych pomysłów i bardzo dobra gra wszechobecną bielą. Aktorstwo też niezłe. Szkoda tylko że całość od pewnego momentu nie zaskakuje, bo film miał duży potencjał.