Matrix głownie sciagał z Łowcy androidów, Terminatora i Ghost in the shell

I jeszcze książkowego Neuromancer'a W. Gibson'a.

przede wszystkim z neuromancera Gibsona i z ronina Millera

Matrix ściągał ze wszystkiego jak szło ... po kolei... z różnych kultur, filmów, książek itp. chociaż efekt końcowy muszę przyznać się wyszedł całkiem nieźle ;) To moja skromna opinia. Nie rozumiem jednak dlaczego mówicie, że ściągał z Neuromancera? Jakie elementy sprawiły, że tak napisaliście? (musiałbym sobie odświeżyć książkę, ale jakoś nie mogę skojarzyć tych dwóch światów hmmm)

To chyba najsłuszniejsza opinia, że wzorowali się na wszystkim. Podobnych projektów było sporo i biorąc pod uwagę całą trylogię Matrix, jej źródeł można szukać w wielu miejscach.
Ja bym na przykład dorzucił Mroczne Miasto z 1998 http://www.filmweb.pl/film/Mroczne+miasto-1998-4885 . Realia niby nieco inne, klimat noir etc, ale skojarzenia pewnych kwestii z Matrixem są wręcz oczywiste.
Z kolei nie tak wiele osób zna film 13 piętro http://www.filmweb.pl/film/Trzynaste+pi%C4%99tro-1999-30840 , który swoją premierę miał dwa tygodnie po pierwszym Matrixie... tutaj nie zdradzając szczegółów mamy rzecz już w strukturze bardzo zbliżoną do Matrixa, do tego dzielącą motywy z Mrocznym miastem.

Co do Tronu, to w końcu sam miałem takie skojarzenie z produkcją Wachowskich. Nasz bohater w filmie z 82r także przejawia zdolności które mieszkańcom świata wirtualnego wydają się nadnaturalne. Nie jest to motyw zbyt mocno w nim eksploatowany, ale jednak skojarzyć nietrudno.

A czy wzór? Nie jest to generalne motyw zbyt oryginalny, że bohater znajdujący w pewnej `skrzywionej` nie-rzeczywistości posiada pewne moce mogące odmienić jego losy... ale fakt, w kinie zapewne to Tron był pierwszy.

Ktoś, kto łamie netykietę pisząc CAPS LOCKiem, może sobie wsadzić swoje zaproszenie na bloga w buty.

Matrix ciągnął z Ghost in the shell'a tyle ile można było

Wyszukajcie sobie kreskówkę Kod Lyoko. To dopiero jest zrzynka z TRON'a na całego ;D

Moim zdaniem praktycznie każdy film można porównać z każdym. Tyle już tych filmów powstało, że znaleźć coś nowego świeżego i coś takiego co jeszcze nie było jest wręcz nie możliwe.