http://filozofia-polus.republika.pl/jedczasu.html

a ja fanem Bjork nie jestem, a jednak mi sie podoba.. wiec chyba nie tylko wylacznie dla fanow wokalistki, jak zdazylas zauwazyc ;)

Ja oceniam film jako bardzo dobry. Nie trawię Bjork, film na początku mnie totalnie usypiał i ledwo co przetrwałem te już symboliczne w tym wątku 20 minut, ale nie żałuję, że się udało. Muzyka ostatecznie aż tak bardzo mi nie przeszkadzała, a film jako całość bardzo mi się spodobał. Są jednak fragmenty, które po prostu trzeba przetrzymać.

Ja oceniam film jako bardzo dobry. Nie trawię Bjork, film na początku mnie totalnie usypiał i ledwo co przetrwałem te już symboliczne w tym wątku 20 minut, ale nie żałuję, że się udało. Muzyka ostatecznie aż tak bardzo mi nie przeszkadzała, a film jako całość bardzo mi się spodobał. Są jednak fragmenty, które po prostu trzeba przetrzymać.

jak mozna oceniac 2 godzinny film po 20 minutach. obejrzysz caly, to sie wypowiadaj.

... Pokemon... z ciebie jest po prostu ignorant!!!

Ludzie - po co dyskutować z pokemonem ?? sami sobie odpowiedzcie...

Dlatego nie dyskutuję z twoim komentarzem ;-)

Heh. Dla mnie właśnie pierwsze 20 minut było najlepsze. Potem nastąpiła argentyńska opowieść o złych ludziach, którzy oszykali naszą dobrą i kochaną bohaterkę. Miało być wzruszające - było. Miało być porażające - może i było. Ale pod koniec miałam wrażenie, że oglądam kiczowatą opowieść. Momentami nachodziła mnie chęć na roześmianie lecz się powstrzymywałam przez pełną salę.
P.S. nie wmawiajcie mi, że nie zrozumiałam filmu, bo trudno było go nie zrozumiec. Fanka Bjoerk nie jestem, ale muzyka mi tez jakos nie przeszkadzala. Po prostu za duzo kiczu i usilnego wyciskania lez.

Wyciskaczem lez z pewnoscia filmu nazwac nie moge. Natura Bjork plus von Tier sprawiaja, ze ten film ucieka w inna strone niz typowe komercyjne wyciskacze lez. To ze film wzrusza wcale nie jest chyba zle? przeciez taka historia musi na nas jakos dzialac! Z reszta gatunek filmu to dramat! Wiec nie oczekujcie kina akcji na tym filmie. Zbyt trudny do odebrania dla szarej masy. Zbyt latwo wrzucic ten film do worka NUDNY czy TANDETA plus WYCISKACZ LEZ.

A wyobraź sobie że są ludzie , którzy oglądali go już po 5 razy i jeszcze wykorzystają na tegorocznej maturze ustnej :))
Dla mnie arcydzieło , jak większość filmów Larsa !

Oj pokemon, pokemon, wielki "autorytecie" - minęły prawie 2 lata od twojego niefortunnego wpisu. Jestem ciekawy, czy wyrosłeś z już z pokemonów, a może obejrzałeś następne 20min. "Tańcząc w..."?

Widzę że mój temat przez 2 lata jest Top. Widzę też że wiele innych "autorytetów" się wypowiadało. Z panami takimi jak azurr0, nie będę polemizował. Film już podsumowałem, teraz czas na podsumowanie tego tematu z mojej strony.
END

Szkoda tylko, że w ogóle zabrałeś głos nie mając pojęcia, o czym piszesz. No ale tak to już jest, każdy ma prawo do komentowania, przykre jest tylko to, że niektórzy rzeczywiście z niego korzystają. Film moim zdaniem świetny 9/10.

Jestem w szoku. Spotkałem się z wieloma opiniami na temat filmu, ale jeszcze nigdy nie słyszałem o tym, że Pokemony są lepsze od Tańcząc w ciemnościach.
Szacun Pokemonie108.

To już wiadomo czemu ten film jest tak nisko w rankingu. Jeśli wyłącza się po zaledwie 30 minutach(co w przypadku tej produkcji ociera się o barbarzyństwo) to trudno się dziwić, że sypią się jedynki. Przykre to, bo ten film jak mało który zasługuje, aby być choć trochę wyżej.

film jest genialny i jest to jednen z moich "ulubionych"
ale von teriera trzeba kochać albo nienawidzieć jak bergmana czy wajdę
to kino nie jest dla amatorów i miłośników pokemonów :P
pozdrawiam

zgadzam się w 100 % z poprzedniczką. film genialny, dla mnie przede wszystkim wstrząsający i wzruszający. to kino "odrobinę ambitniejsze" od standardowych superprodukcji, a od dawna wiadomo, że sztuka z wyższej półki wymaga wysiłku intelektualnego do jej percepcji, jak ten film. a Ci co nie są w stanie zrozumieć, proponuję pozostać przy pokemonach.

a tak przy okazji, chciałem tylko dodać, że Björk wg mnie, stworzyła fantastyczną kreację. trudną w odbiorze, ale silną i stanowczą zarazem.

również pozdrawiam.

"a tak przy okazji, chciałem tylko dodać, że Björk wg mnie, stworzyła fantastyczną kreację. trudną w odbiorze, ale silną i stanowczą zarazem"


dokladnie tak :-)
aż dziw, że taka nieprofesjonalna aktorka zagrała tak profesjonalnie
a przy tym tak naturalnie! myślę, że dała dużo z siebie... do tej roli!
nie tylko głos!

ja mogłabym pisać o tym filmie godzinami.. bo napisałam pracę mag. na temat danser in the dark, ale nie ma co zanudzać pokemonów :-)

ja mogę poczytać... :)

Ona nie grała, ona była tą postacią. Ciężar psychiczni jaki niosła za sobą ta rola, okazał się dla niej zbyt duży i pewnie dlatego zrezygnowała z krótkiej aktorskiej przygody. Może to i dobrze, bo ta rola, moim zdaniem, jest już kultową, wycisnęła z siebie najlepsze 'soki'. A i dla wielu profesjonalistów występ Bjork może okazać się cenną lekcją. Kolejne propozycje mogłyby już nie być takie ciekawe i wartościowe.

Swoją drogą też z chęcią poznałbym Twoje spojrzenie na ten film.

Pozdrawiam!

pogadamy za jakieś 10 lat, dziecino...już mnie wkur**ają takie małolaty które siedzą na filmweb.pl i "recenzują" filmy ;/

zauważ że trzy lata już prawie stuknęły :)

10/10 może zadam pytanie- Przedstawi mi musical z lepszą obsadą i z tak doskonałym wątkiem ! Albo panie pokemon obejrzyjmy pokemony PIKA PIKA ?

"Moulin Rouge!", "Chicago", "Blues Brothers", "Mamma Mia!" - zależy co rozumieć przez "tak doskonały wątek" - te filmy uważam po prostu za lepsze musicale od "Tańcząc w ciemnościach" nic mu nie ujmując.

Pokemon108 jakby ktoś jeszcze nie zauważył pisał to 3 lata temu i już dawno nie uczestniczy w tej "dyskusji" więc na odpowiedź nie licz.

Czy nie macie czasami wrazenia, ze te 'malolaty' to dorosli i inteligentni ludzie (byc moze fani tego filmu), ktorzy po prostu nabijaja sie z Was i rozpetuja taka burze jakims durnym komentarzem. Specjalnie zle konstruuja zdania i robia bledy ortograficzne...
Potem co jakis czas wchodza na forum i pekaja ze smiechu, czytajac te powazne odpowiedzi oburzonych ludzi.
Jestem fanem Bjork od 1993go roku, od kiedy uslyszalem jej pierwszy singiel. Kiedy w 1999 roku uslyszalem, ze ma wspolpracowac z Von Trierem od razu wiedzialem, ze narodzi sie z tego jakas 'bomba' najezona kontrowersjami. W kinie jednak przekonalem sie, ze skandynawscy tworcy przeszli samych siebie. Ten film wykancza emocjonalnie. Bjork fantastyczna, choc momentami zachowuje sie zbyt histerycznie. Bardzo mocne kino! Nie dla kazdego.

Hehe, a propos pierwszego posta: też wyłączyłem film po ok. 30 minutach, bo mnie nudził i gałki oczne nie wytrzymywały patrzenia na obraz kręcony kamerą z ręki. W końcu po dwóch tygodniach wróciłem do filmu i obejrzałem do końca :]
ocena 6\10, gdyby nie parę irytujących rzeczy, mogłoby być więcej

Autorze postu: po prostu pisze się oddzielnie :)

Nie kumam dlaczego ludzie oglądają takie filmy.Mam na myśli ciężkie
dramaty,jeśli ich gust obejmuje jedynie filmy akcji i komedie to za jaką
cholerę w ogóle włączają sobie taki film ?

Nie bede najezdzal na ten film, bo zly napewno nie byl. Nie rozumiem tylko jednego, jak mozna uwazac go za ambitny albo co jest w ogole smieszne trudnym?! To prosta wrecz banalna historia, nie wymagajaca wiele od widza, stosujaca wrecz hollywoodzkie sztuczki wyciskania łez. Nie widze w tym nic zlego, proste historie z nieskomplikowaną fabuła moga byc bardzo dobre. Tylko prosze nie nazywajcie tego filmu trudnym w odbiorze badz ambitnym.

pierd.... o szopenie.


Jesli ten film, nie nalezy do filmow ambitnych, to ty jestes naprawde wielki guru oskarowy.

1. NIEkomercyjny
2. NIEbalalny
3. NIEhollywoodzki

Tys chyba nie ogladal marnych, proznych hollywoodzkich produkcji, gdzie wciska sie reklamy, np. coca coli, czy ubrania marki nike. TAK! to jest dopiero biznes.

Nikt nigdy nie nakrecil podobnego filmu, wiec pomysl jest calkiem oryginalny. Nikt nigdy nie zrobil z nieziemskiej piosenkarki swietnej aktorki, ktora podczas krecenie filmu, klnela na Von Tiera i plakala ze zlosci, bo On za duzo wymaga.

Sama muzyka powoduje, ze ten film jest TYLKO dla wtajemniczonych. Niektorzy moga czuc sie rozdraznieni przez muzyke. Sorry, ale to nie jest Moulin Rouge, oparty na znanych przebojach, od poczatku do samego konca.

I co najlepsze, to nie jest cholerny holywoodzki kit, gdzie wszyscy zyli dlugo i szczesliwie.


Bjork nie grala ani jakiegos supermana, ktory podola wszystkim trudnoscia, rozwali cala armie komandosow i ocali skore. Bjork nie zagrala tez ciotki klotki, zwyklej mamuski, ktora popada w tarapaty, z ktorych wyciaga ja tajemniczy nieznajomy.

Sa tez inne rzeczy, takie chocby jak zdjecia i sposob krecenia scen. W ten sposob hiciorow sie nie kreci, a gdyby Von Tierowi zalezalo na zrobieniu niezlej mamony, to krecilby calkiem inaczej. Jak? Patrz Moulin Rouge, Chicago (ostatnie musicale), albo to g... Mamma mia.

Z powinszowaniem.

Święta racja film jest ambitny bo wyłamuje się wszelkim schematom
amerykańskiego kina.Jak go pierwszy raz zobaczyłem to pomyślałem że to
film z Czech albo jakiegoś innego zadupia.Brud,bieda przygnębienie.Ten
film miażdży swoim klimatem

rewelacyjny, zdecydowanie jeden z najlepszych musicali jakich widziałem...

Jak dla mnie to film jeden z lepszych tego tysiaclecia a autor watku no coz nie ma sie co klocic wystarczy spojrzec w jego oceniane filmy i po tym dawno skonczyc jakakolwiek rozmowe

Pokemon, nie ciesz się, że twój post przetrwał kilka lat bo to nie lista przebojów Billboard, tylko lepiej wyciagnij wnioski. Film jest trudny i nie dla wszystkich (jak widać). Więc jeśli go nie rozumiesz to po prostu się nie wypowiadaj. Nie został stworzony po to żeby zaspokoić pragnienia mas na szybkie pościgi i "fajne dupy". Oglądaj sobie dalej te Transformersy i inne Matrixy. Nikt nie zabrania bo wszystko dla ludzi, ale nie wypowiadaj się w kwestiach o których nie masz zielonego pojęcia. PEACE!

Jak dla mnie matrix jest tysiąc razy ambitniejszym i trudniejszym filmem od tego :P

Pokemon.Jestes idiota:(Nawet nie chce mi sie rozpisywac.Wystarczy spojrzec na to co piszesz.

Obrażacie kogoś bo ma inne zdanie od Was? ;d

Film był GENIALNY. Jeśli twoim celem było wywołanie dyskusji to ci się
udało, pokemonie (czy jak ci tam).