Szczerze mówiąc to nie rozumiem zachwytów w komentarzach pod filmem, oceny filmu i zdobycia szeregu Oscarów. Oglądałem 4 godziną wersję i żałuję, że na taką trafiłem bo może moja ocena nie byłaby taka niska gdybym obejrzał wersję 3 godzinną. Film jest jeden z dłuższych jakie oglądałem, dialogi są ograniczone do minimum, kamera nie pokazuje ujęć fascynującej przyrody - gdyż jest tam jedynie bajoro, drzewo i wyżarta trawa. Scen akcji jest jak na lekarstwo, a jak już są to nie porywają. Muzyka (niby Oscarowa) ale nie czuję jej magii jak w przypadku np. Łowcy Jeleni.
Generalnie nie jest to film tragiczny, nawet jakby go ściąć do 2 godzin to byłby całkiem przyjemny (6/10 może 7/10) ale za 4 godzinną wyprawę to ja podziękuję.