Tańczący z wilkami
Dances with Wolves
1990
Po prostu dla mnie jest to perełka wśród klasyków. Obejrzałam już może z 6 razy i za każdym razem przeżywam tak samo ten film. Kevin Costner rewelacyjny. Uwielbiam takie klimaty filmów. Piękny! :)
i dziś wreszcie obejrzałem cały :) Czy gdy podzielili ten film na dwie częsci dziś na tvp2, to nie ucięli koncówki z pierwszej. Bo jakoś ta druga od innego momentu sie zaczeła?Ale film naprawde ładny, swietna rola Kevina Costnera.
My też kiedyś tak żyliśmy ale przyszli kapturniki z krzyżami i powiedzieli albo chrzest albo łby
pourywamy i co mieliśmy zrobić. Poganie różnili się od chrześcijan tym ,że Poganie żyli w Harmonii z przyrodą a chrześcijanie ją wykorzystywali. Zauważcie ,że w dekalogu
przykazania tyczą się jedynie boga i innego...
Dunbar, porucznik wojsk Unii, zostaje wysłany daleko na Zachód, by strzec fortu. Tam
spotyka Siuksów. Początkowe obawy i wzajemna rezerwa powoli ustępują przyjaźni i
sympatii. W końcu Indianie zaczynają traktować Dunbara jako pełnoprawnego członka
szczepu. Innego zdania są jednak pojawiający się w okolicy...
Avatar mimo że jest trochę oklepany to był dużo ciekawszy, widz mógł poznawać nowy świat o wiele więcej się w nim działo.
W Tańczącym z wilkami przez 181 minut bardzo niewiele się wydarzyło, ogólnie to wiało nudą i to strasznie.
zastanawiam się kto wymyśla w tvp2 godziny nadania tego filmu
nie można było puścic seansu o godzinie 20-tej zamiast durnych powtórek kabaratów
film świetny tylko za pózno
właśnie takimi sposobami telewizja polska oostrasza widzów
Niestety nie widziałem ostatnich 20-30 minut (od momentu jak złapali porucznika w Forcie)
mógłby ktoś strescic pokrótce co się potem wydarzyło. Thanks from the mountain.
W końcu udało mi się obejrzeć go w całości. Niepowtarzalny klimat, choć miejscami rzeczywiście może wydawać się nudny, ale przecież nie jest to film sensacyjny. Powinien być w top 100, ale to nieważne. Jak dla mnie Oscary w pełni zasłużone. Smutny, piękny i prawdziwy.
Dobry film,niesamowity klimat,ale... no właśnie,jest ale. Mimo,że fabuła niesamowita,to w
pewnych momentach uważałam,że za bardzo wszystko jest przedłużane i że niektóre
fragmenty można by tak skrócić,żeby nie "zamulały" widza,bo czasem naprawdę
przysypiałam. Ale zaznaczam-przysypiałam nie dlatego,że całość jest...
Kiedy pierwszy raz go oglądałam ten film wciągnął mnie niesamowicie. Zapomniałam o rzeczywistości. Uwielbiam ten film i Kevina Costnera. REWELACJA!
... która na oskara zasługuje, bo oskara dostają w wiekoszości wlasnie lewackie produkcje.
Ale na film, ktory zapamietany zostanie, nie zasluguje i zapamietany nie bedzie .. bo jest
miałki, byle jaki, sztuczny, dziecinny i .. coz powtorzyc trzeba - poprawnie polityczny - czyli
SHIT ktory przez kolejne pokolenia...
Jak dal mnie to najlepiej opowiedziany film o podboju dzikiego zachodu przez białych osadników. Świetnie przedstawione relacje Dundara z Indianami. Costner jako reżyser przedstawił nam mądrą epicką opowieść o upadku kultury rdzennych mieszkańców kontynentu. Każdy kto nastawił się na kino w stylu martwy Indianin to...
więcej
Nie lubię westernów... ale Tanczący z wilkami jako western jest ok... ale żeby od razu dostawać OSCARA :/ to była lekka przesada
Film typowo kinowy, oglądany w TV rzeczywiście może nudzić, natomiast w kinie nie nudziłem się ani sekundy. Zdjęcia w filmie po prostu genialne. Znakomicie oddany klimat. Dla mnie rewelacja.
Szukam tytułu westernu, który oglądałam kilka lat temu. Mniej więcej był o tym jak w miasteczku nikt nie mógł używać przemocy, nikogo zabić itd, bo w takim przypadku przyjeżdżał Indianin (chyba) jakimś wozem i zabierał tego człowieka i gdzieś wywoził. W międzyczasie ci ludzie musieli z kimś walczyć, a na końcu okazało...
więcej