Jest to mój pierwszy oglądnięty film z Bollywoodu, wiec nie bardzo wiedziałem czego się spodziewać - na jakim poziomie oczekiwać aktorstwa, scenariusza itp. Z początku wydawał sie dość tandetny. Nawet wyszedłem z założenia, ze jeżeli nic się nie zmieni to przynajmniej ładną aktorkę pooglądam :) I w tym postanowieniu trwałem przez sporą część filmu.
Cały film ratuje dobra końcówka, nadająca jakiś sens temu bezsensowi. Jedyne co mi nie pasuje do tej końcówki to stwierdzenie poszkodowanego, ze nie zmieni szkoły bo ojciec uzna go za frajera...Sugeruje to, ze syn nie miał w nim oparcia, a co więcej może go się bał ...Pomimo wybitnie słabej większości filmu końcówka rekompensuje całość w zadowalający sposób.
Oczywiście sa lepsze filmy o tej problematyce (całe to show było tylko przykrywką*). Nawet produkcje nieanglojęzycznej mogą zaoferować coś bardziej przejmującego chociaż rzecz jasna oczywistego w swym przesłaniu.