Pamiętam, że szczenięciem będąc oglądałem ten film na ś.p. RTL7 i wywarł on wówczas na mnie spore wrażenie. Odświeżyłem go sobie teraz i z przyjemnością stwierdzam, że nadal trzyma się bardzo dobrze. Główna w tym zasługa bardzo sugestywnej, klaustrofobicznej atmosfery, którą przesiąknięty jest cały obraz. Akcja jest raczej powolna, ale przez cały czas towarzyszy nam uczucie zagrożenia, klimat jest ciężki, przytłaczający. Efekty zdążyły się oczywiście zestarzeć, ale i tak strona wizualna prezentuje się znakomicie. W szczególności scenografia i zabawy z dzieleniem ekranu przypadły mi wysoce do gustu. Niektóre sceny naprawdę zapadają w pamięć, choćby te rozgrywające się w wyludnionej wiosce pośrodku pustyni. Solidne, mocne kino, jakiego w dzisiejszych czasach nijak już nie uświadczymy.