momentami to mnei ten film ubawiał i rozbawiał.ale ja wiem co jest tego przyczyną. chodzi o to że środowisko i społeczeństwo w jakim żyję nienauczyło mnie całkowitej akceptacji dla homoseksualistów. poza tym drobnym szczegółem uważam film za bardzo ważny,łamie jakieś takie tabu,jakie jest w każdym z nas.ale nie w sposób wulgarny(jak u almodovara w "złym wychowaniu"). ci ludzie naprawde się kochali i choby nie skazaliby się sami na tak żałosną egzystencję, gdyby mogli temu zapobiec. chętnie wysłałabym kopię filmu do ojca rydzyka.