Tajemnica Brokeback Mountain

Brokeback Mountain
2005
7,4 198 tys. ocen
7,4 10 1 197562
7,7 56 krytyków
Tajemnica Brokeback Mountain
powrót do forum filmu Tajemnica Brokeback Mountain

Ale naprawdę jest świetnie, choć nie aż tak genialnie jak się nasłuchałem.
Przepiękne zdjęcia (ach te krajobrazy!), cudowna muzyka, scenariusz... Właściwie wszystko na naprawdę wysokim poziomie... Choć miejscami były dłużyzny, niestety, choć pewnie przesadzam. Natomiast gra aktorska na wysokim poziomie! Przede wszystkim tercet Ledger-Gyllenhaal-Williams! Wszyscy nominacje do Oscara już otrzymali, ale raczej nie powinno być więcej. Świetna rola Williams, lecz po różnych clipach myślałem, że będzie więcej. Największą szansę na statuetkę ma Ledger, czasem wydawał mi się sztuczny, ale pod koniec odniosłem wrażenie iż cały film należy do niego, więc widocznie tak było w planie. A Gyllenhaal? Hmmm, cóż - nie podobał mi się przyznam się szczerze - ale chyba nominacja zasłużona.
A jaki jest sam film? Cóż, na pewno jest to NAJLEPSZY obraz o homokseksualiźmie jaki miałem okazję ujrzeć. Jest to wogóle jeden z niewielu (może jedyny) obrazów tego typu, który opowiada o uczuciach... Ang Lee ma zdolności do pokazywania takich rzeczy na ekranie, to już nie jest pierwszy raz kiedy mu się udaje.
Bardzo smutne, poruszające zakończenie. Właściwie nic dodać, nic ująć. Nic nowego tutaj nie uświadczyłem, lecz to co otrzymałem jest naprawdę wspaniałe! Niedawno obejrzałem "Monachium", teraz "Brokeback Mountain". Oba filmy naprawdę świetne i ciężko mi stwierdzić, który bardziej zasługuje na Oscara w kategorii NAJLEPSZY FILM, ale już niemal na 100% jestem pewny iż otrzyma go "Brokeback Mountain", w końcu chyba jednak pomimo wszystkiego jest to lepszy obraz, a i Ang Lee zasługuje wreszcie na uznanie.
Podsumowując - piękna, poruszająca opowieść, cudownie zilustrowana, świetnie zagrana i doskonale wyreżyserowana, ale jednak jest coś co nie daje mi spokoju, niby jest doskonale... ale...
9.5/10 - Jak na razie najlepszy obraz roku 2005 (i wszystko wskazuje na to, że tak pozostanie), choć bardzo nieznacznie w tyle pozostaje "Monachium".