Dziękujemy panu transwestycie za wyczerpującą i rozwiniętą wypowiedź i życzymy spełnienia jego najskrytszych marzeń...

EEe, maly blad rzeczowy zoofil nie zakocha sie w zoofilu, zreszta podobnie jak alienofil o ile cos takiego wogole istnieje w co szczerze watpie. Postepuj tak dalej jestem przekonany, ze juz niedlugo otrzymasz nagrode Darwina, powodzenia...

Klaudia.. dzięki, kto wie czy za 15 lat oskara nie dostne.. :)

Yossarian
Dobrze wiem.. Mogło by cos być w stulu Lassie wróć..
Albo z Archiwum X

Ael to przecież tylko dywagacje.. prędzej czy później, może za 100, mo że za 200 lat (a moze i wcześniej) takie coś powstanie..
I bedzie miało równie duze poparcie jak ten film.. (i równie duzo ludzi będzie się na nim wzruszać.. Może mówił bym coś innego, gdyby ten film nie był promocją, a mądrym, artystycznym obrazem, którego poszukuje w kinie..no ale czego było sie spodziewać po reżyserze wspaniałego filmu Hulk..)

Nierozumiem jak w ogóle możesz porównywać Homoseksualizm do Zoofilii albo Nekrofilii :/ :/

Film o alienofilach? E.T. polecam;) Alien 4;)
Psychiatra też byłby wskazany.

W szklanej kuli to zobaczyłes czy w fusach? A na serio: jak ja nie lubię takiego gdybania... Jak "takie coś" powstanie to wtedy sie będziemy martwić, po co teraz o tym pisać? To przeciez mimo wszystko tylko film.

Oceniać "Brokeback Mountain" przez pryzmat "Hulk'a" to rzeczywiście wybitne osiągnięcie! Gratuluję Ci magicznych umiejętności!!! Nie wybrałbyś się może do Hogwartu??? Wszyscy będą szczęśliwi!

O alienofilu już był i to dawno - "Starman" z J. Bridgesem. Ponoć dobry...

Dokładnie, jak można Homoseksualizm porównywać do Zoofili np. ?

:)

Rzeczywiście Alien 4.. juz powstał.. :)
To tylko film.
Absolutnie nic nie mam do homoseksualistów i homoseksualizmu.
Tylko nie rozumiem w jakim celu to środowisko tak bardzo stara się o akceptację.. i kogo? i w jakim celu?
Czy kogoś są w stanie przekonać demonstracje uliczne i górnolotne hasła"precz z homofobią", czy "tolerancji tak" (tolerancja to pogodzenie się z czyimiś odmiennymi pogladami..i działa to w obie strony..) , albo tego typu filmy..
U wrogów wywołuje to agresję, nic wiecej.

Mysle, że nagłasnianie i takie zebiegi pseudoartystyczne robią więcej złego, niż dobrego..
bo film może i promuje miłość, ale nie taką o jakiej marzą rodzice dla swoich dzieci.. i negatywny wpływ na dzieci mnie najbardziej niepokoi

nie zawsze homoseksualizm występuje w "czystej postaci" i nie zawsze homoseksualiści z takimi preferencjami się rodzą..

Ja też jestem przeciwny paradom i górnolotnym hasłom nawołującym do tolerancji. Nikogo to nie przekona, ewentualnie wywoła salwę oburzenia, smiechu i rzut moherowym beretem. Ale tego filmu w żadnym wypadku nie nazwałbym promowaniem miłości homoseksualnej. Przede wszystkim film nie był tworzony w celu wywołania salwy tolerancji- jego twórcy nie byli homoseksualistami, więc odpada założenie filmu "o nas, dla nas".
Film ten jest po prostu... filmem. Nic dodać, nic ująć. W żadnym aspekcie nie promuje "inności", homoseksualizmu. Niektórzy mogą powiedzieć, że wręcz przeciwnie- zachowanie bohaterów było nieuczciwe- wobec swoich rodzin, dzieci, w końcu samych siebie; ich postępowanie, w szczególności Jacka, było wręcz niemoralne- nie mógł znaleźć szczęścia, więc zaspokajał się licznymi romnsami i kożystaniem z usług towarzyskich; i w końcu było destrukcyjne- niszczyło wszystko wokoło, zamieniało ludzi w spruchniałe, wyplute wraki. Wątpię, że taki obraz przedstawiliby twórcy, chcąc nawoływać do tolerancji.
Dla mnie obraz ten jest po prostu świetnym filmem- z pięknymi zdjęciami, aktorstwem i muzyką, przedstawiającym uczucia ludzkie, nieszczęśliwe powiązania losów i osób, które w złym miejscu i o złej porze połączyły swoje drogi. Tak do tego podchodzę i innym tez to polecam;)

Jestem więcej niż pewien, że ten film był robiony w celu wywołania salwy tolerancji.. Nie tylko tolerancji, ale oryginalności.. i chęci piniądza z zysku z filmu..
Kto by obejrzł, nawet zwrócił uwagę, na kolejny film o trudnej miłości między mężczyzną a kobietą? Ja na pewno nie..
Rezyser takich przebojówj jak Hulk (niewątpliwie artysta.. taaa :D zobaczcie sobie ten film ) chwycił się tego tematu, moze nawet i nie będąc pedałem, by wywołać bezsensowną wojne.. moze nie wywołać by ją zaognić, przy okazji się ogrzewając przy tym ognisku..

Ten film to durnota

"Hulk" się nie udał, to fakt. Ale obejrzyj sobie "Rozważna i romantyczną" albo "Przyczajonego tygrysa, ukrytego smoka".

"Tylko nie rozumiem w jakim celu to środowisko tak bardzo stara się o akceptację.. i kogo? i w jakim celu?"

Masz klapki na oczach, czy tylko mi się tak wydaje? Nie zauważyłeś, że niemal wszędzie homoseksualiści są traktowani jak śmiecie, nazywani są zboczeńcami, odmieńcami itd.? Nie widzisz tej nienawiści? Przejawiają ją niemal wszyscy, niezależnie od wieku (choć często jej nie okazują). Dlaczego się tak dzieje? Co takiego do cholery zrobili homoseksualiści temu biednemu światu? A w jakim celu to środowisko stara się o akceptację? A jak myślisz? Żeby móc NORMALNIE żyć! Też byś tego pragnął, gdyby za to kim jesteś wybijano ci w nocy wszystkie okna, gdyby spacer wieczorem groził pobiciem ze strony "zwykłych obywateli", gdyby szef zwolnił cię z pracy. I za co to wszystko? Za niegroźną odmienność? Jeśli tak, to dlaczego nie tępimy leworęcznych, sepleniących, chorych na mukopolisacharydozę? Szczególnie ci ostatni zasługują na potępienie: przecież maszkaronizm (jeden z objawów choroby) demoralizuje innych! Sprawia, że nie możemy zasnąć w nocy z powodu koszmarów i obrzydzenia!

"Czy kogoś są w stanie przekonać demonstracje uliczne i górnolotne hasła"precz z homofobią", czy "tolerancji tak" (tolerancja to pogodzenie się z czyimiś odmiennymi pogladami..i działa to w obie strony..) , albo tego typu filmy.. U wrogów wywołuje to agresję, nic wiecej."

Są w stanie przekonać. Ale ich skuteczność jest niestety zbyt mała. Ale co na to poradzić? Masz lepszy pomysł na walkę homoseksualistów o swoje prawa? Tak? To proszę, przedstaw go tutaj. Tolerancja to poszanowanie zdania i poglądów innych. Ale jak tylko ktoś zaczyna krzyczeć i krytykować innych, to już nie jest tolerancyjny (bo wtedy widać, że jednak nie szanuje zdania innych). Poza tym toleruje się tylko rzeczy niegroźne, a homoseksualizm taki właśnie jest. U wrogów danego poglądu wszystko z nim zgodne wywołuje agresję. Mogą to być zarówno demonstracje, jak i spokojne przedstawienie prawdy w rozmowie w cztery oczy.

"Mysle, że nagłasnianie i takie zebiegi pseudoartystyczne robią więcej złego, niż dobrego.. bo film może i promuje miłość, ale nie taką o jakiej marzą rodzice dla swoich dzieci.. i negatywny wpływ na dzieci mnie najbardziej niepokoi nie zawsze homoseksualizm występuje w "czystej postaci" i nie zawsze homoseksualiści z takimi preferencjami się rodzą.."

Wszyscy krzyczą, że ten film i/lub temat jest taki kontrowersyjny, taki modny itd. Ale przez swoją krótkowzroczność nie zobaczyli jednego: to media rozdmuchały całą sprawę! Gdyby nie one, ludzie spokojniej podchodziliby do całej sprawy. I co takiego złego może zrobić taki film, hę? Sprawi, że ktoś nagle zostanie gejem/lesbijką? Bzdura, orientacji seksualnej NIE MOŻNA zmienić, nikt jej sobie nie wybiera. I co do orientacji dzieci mają ich rodzice? To sprawa tych dzieci jakie się urodziły. Rodzicom nic do tego! Z homofobią jest jak z alergią. Gdyby dziecko zapoznać, przyzwyczajać do różnych rzeczy, na które może się natknąć w swoim życiu, to widok dwóch całujących się osobników tej samej płci nie zrobiłby na nim żadnego wrażenia. Więc do piachu z tą szkodliwością! A czy niepokoi ciebie przypadkiem, że to częściej heteroseksualizm występuje w "nieczystej postaci"? To heterki biją swoje żony, gwałcą małe dziewczynki, wywożą biedne kobiety za granicę aby zarabiały swoim ciałem.


Gratuluję jednostronnego i jednokierunkowego sposobu patrzenia...

jeśli chodzi o alienofilów to w serialu Spielberga "Wybrańcy Obcych" ufoludek zrobił dziecko pewnej ziemiance, za zgodą obydwu stron.

"Tylko nie rozumiem w jakim celu to środowisko tak bardzo stara się o akceptację.. i kogo? i w jakim celu?"

No pytanie jest retortyczne i trzeba być ale niepoważnym albo głupim, żeby je zadawać........a co do alienofilów to polcema serie Obcy ;-)

A ja tylko dodam, że niezdrowe zainteresowanie kto z kim( nie z czym!:) i dlaczego sypia nie jest przejawem szeroko pojętej normalności:)
Zdravim!

Alienofile rządzą:)

Arkanadien - kolejny domorosły psycholog,nie mający zielonego pojęcia o poruszanym temacie.Typowe. Znasz jakichś gejów, lesbijki, biseksualistów? Może sam miałeś tego typu doświadczenia? Jeśli nie, to daruj sobie ten pseudonaukowy bełkot.

Żaden, nawet najlepszy film, nie zmieni całkowicie swiatopoglądu człowieka. Ktoś, kto powiedzy nie przepada za gejami, po tym filmie nie zmieni swojego zdania.
Ten film wywołuje nacisk nie na człowieka, a na społeczeństwo.
Interesuje się psychologią. A dorosły jestem już od kilku lat. Nie musze znać gejów i lesbijki, zeby wiedzieć, ze pokazywanie w telewizji, uznawanie za całkowicie zgodne z naturą bycie homoseksualistą źle wpływa na młodych ludzi.
Ja naprawdę nie mam nic przeciwko gejom i lesbijką. Denerwuje mnie tylko to, ze część z nich koniecznie chce pokazać światu, ze jest odmiennej orientacji.
I pytanie brzmi.. PO CHOLERE??
co to kurde kogo obchodzi, że lubie samoloty, śpie na brzuchu, słucham rocka, lubie kino i ze lubie kotlety drobiowe.
Chociaż moze i jest brak akceptacji społeczeństwa na to.. mam to w dupie!
bo co mnie ludzie obchodzą?

Nie mam nic przeciwko homoseksualizmowi jako prefrencji, ale faktycznie homoseksualizm ideologiczny nie podoba mi się. Parady też nie, znam kilku gejów i jedną lesbijkę i bardzo odbiegają od stereotypu prezentowanego przez parady. Nie lubią się afiszować ze swoimi preferencjami i dlatego większość ludzi po pewnym czasie przechodzi z tym do porządku dziennego.

Natomiast podkreślanie inności tylko umacnia różnice między grupami ( przynajmniej tak wynika z psychoogii społecznej, którą udaje mi się studiować). Przede wszystkim należy się skupiać na podobieństwach ( ale też do pewnego stopnia) i będzie to łatwiejsze w przypadku preferencji seksualnej, która nie jest tak widoczna (chociaż i grupy lobby homoseksualnego jak również skrajna prawica usiłują podkreślać) niż w przypadku koloru skóry, czy płci.

Film jest dla mnie średni, bo skupia się TYLKO na związku tych mężczyzn, a pominięte są postacie kobiece ,na czym film traci. Jednak nie zgdoze się z twierdzeniem jakobyTB wymuszał na społeczeństwie tolerancję.

Oczywiście, to tylko moje sobiste zdanie i nie twierdze, że jest najlepsze i ostateczne. Zapraszam do dsykusji.

pozdrawiam:)

"Żaden, nawet najlepszy film, nie zmieni całkowicie swiatopoglądu człowieka."

Nie zmieni, ale może się do tego przyczynić. Taki ktoś może zostać zmobilizowany do dokładniejszego poznania i przeanalizowania całej sprawy.

"Ktoś, kto powiedzy nie przepada za gejami, po tym filmie nie zmieni swojego zdania."

Pudło. Zdarzają się osoby, które zmieniły zdanie po obejrzeniu tego filmu. Na pewno nie całkowicie (patrz: moja powyższa wypowiedź), ale to zawsze coś.

"Nie musze znać gejów i lesbijki, zeby wiedzieć, ze pokazywanie w telewizji, uznawanie za całkowicie zgodne z naturą bycie homoseksualistą źle wpływa na młodych ludzi."

Gdyby stopniowo zaznajamiać dziecko z tematem, gdyby uświadamiać mu, że homoseksualiści nie są groźni i nie są chorzy/zboczeni/odmienni i że wszystkie homofoby szaleją z powodu swej ignorancji, to nawet widok dwóch całujących się facetów nie zrobiłby na nim zbyt dużego wrażenia. A jeśli dziecka nie przyzwyczaja się do różnych rzeczy napotykanych w życiu, to potem cierpi z powodu "alergii psychicznej" zwanej homofobią.


Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, przeczytaj moją wcześniejszą wypowiedź w tym wątku. I przeczytaj też artykuł, do którego prowadzi poniższy odnośnik:

http://homo-niewiadomo.blogspot.com/ [homo-niewiadomo.blogspo ...]

"Denerwuje mnie tylko to, ze część z nich koniecznie chce pokazać światu, ze jest odmiennej orientacji. I pytanie brzmi.. PO CHOLERE?? co to kurde kogo obchodzi, że lubie samoloty, śpie na brzuchu, słucham rocka, lubie kino i ze lubie kotlety drobiowe. Chociaż moze i jest brak akceptacji społeczeństwa na to.. mam to w dupie! bo co mnie ludzie obchodzą?"

I tu jest problem, bo jeśli Cię nie obchodzą inni ludzie to dlaczego przeszkadza Ci jakaś demonstracja? Nie możesz zaprzeczyć, że osoby homoseksualne są dyskryminowane i mają prawo do manifestacji swojego problemu. Mnie to nie przeszkadza. Nie muszę uczestniczyć w takich marszach, nie muszę ich oglądać. Poza tym celowo unikam słowa "parada", która może się źle kojarzyć, gdyż widzimy od razu poprzebieranych facetów itd. Polskie demonstracje to nie są parady. Tylko w telewizji przedstawia się informację, że odbyła się manifestacja i pokazuje się materiał filmowy z parad gej and les. Polski obywatel jest zszokowany i utwierdza się w przekonaniu, że homoseksualizm to straszne zboczenie. A czym różni się taka parada gej and les od przykładowo karnawału w Rio. W obu przypadkach widzimy poprzebieranych, roznegliżowanych ludzi. Czy ci ludzie wyglądają tak samo w życiu codziennym? Odpowiedź jest prosta i oczywista.

Geje i lesbijki nie obnoszą się ze swoją orientacją, żądają tylko równych praw dla wszystkich. Ja nie znam osobiście żadnego geja czy lesbijki (przynajmniej ujawnionego) i moim zdaniem dopóki przyznanie się do orientacji homo będzie szokować, nie będzie równości. Homoseksualizm był, jest i będzie. Nie może być tak, że wiemy iż są takie osoby, ale najlepiej będzie jak nam się nie będą pokazywały (czyli ujawniały). Moje skromne zdanie.:)