Film przepiękny, melancholijny, nawet nie wiadomo w którym momencie zaczyna wciągać tak bardzo, że nie da się oderwać. Jak dla mnie to jest dramat o wyborach, o trudnej miłości, o relacjach międzyludzkich.
A chwilę później wchodzę sobie na taki filmweb i widzę, że dla większości piszących to gejowskie porno.
I zrobiło mi się jeszcze smutniej.
gejostwo w tym filmie to motyw przewodni, ale nie cel filmu sam w sobie.
wiele osób jest na tyle głupich, że nie potrafi tego zrozumieć. Uważają, że to propaganda homoseksualna.
Co gorsza, 99% tematów na forum BM jest poświęconych gejozie samej w sobie. Mamy tu wielkich obrońców uciśnionych, a także wielkich gnębicieli.
Zabawne z nich stworki. Cóż, przynajmniej można się pośmiać :)
Dokładnie tak.
Zresztą co jak co, ale akurat tutaj trudno dopatrzyć się propagandy, bo nie dość że życie głównych bohaterów nie było usłane różami, happy endu też nie było, to jeszcze jest pokazane jak wiele cierpienia zadali innym, np. żonom.
Czy zabawne z nich stworki? Być może. Ale fakt, że jest ich tyle,że zajęli 99% tematów jest w sumie mało zabawny. Żeby móc porozmawiać o filmie na portalu poświęconym filmom, musiałam założyć nowy wątek :p I fakt, że jest ich tak wielu bardziej mnie przeraża niż śmieszy.
Nie było Cię tutaj tydzień i 2 tygodnie temu, więc co Ty możesz wiedzieć o "99% tematów"?
właśnie dlatego że te zycie takie było widz ma czuć współczucie dla głównych bohaterów i wnioskując na przykład z twoich wypowiedzi czuje. Czyli ma współczuć homoseksualistom no i niektórym podchodzi to pod propagowanie mi w sumie też.
Witam Cię również ;)
TyskiDaro- wybacz, nie będę liczyła procentowego stosunku wszystkich wypowiedzi, zerknęłam na ostatnie wątki w których nie było niemal żadnego o filmie, a także poszłam na łatwiznę i powtórzyłam liczbę podaną przez przedmówcę.
tiger777b- Owszem, czułam współczucie dla głównych bohaterów. Ale po pierwsze- nie współczułam im dlatego, że byli homoseksualistami, tylko z innych powodów. Po drugie- jeśli obejrzysz film o alkoholiku i będziesz mu współczuł, bo np. zniszczył sobie życie, to znaczy że film propaguje alkoholizm?
Nie warto zaczynać z takimi ludźmi dyskusje,oni i tak wiedzą "lepiej"
Nie mają swojego życia,i wtrącają się do życia innych
(Też lubię Jessice)
Świetne "nie mają własnego zycia i wtrącają się do zycia innych" argument człowieka ograniczonego bez przesady jak gówno wiesz o innych to po co takie wypowiedzi
A co robi kościół?
Wtrąca się do życia innych,do prywatnego życia a to chyba nie ich sprawa że ten jest z tym a tamta z tamtą?
No chyba że księdza to fascynuję?
Po co się mieszają wszędzie?
Do antykoncepcji,aborcji
Nie ich sprawa
I to jest właśnie nienormalne
wtrącanie się do życia innych
"Nie mają swojego życia,i wtrącają się do życia innych"
Czyli coś jakby homoaktywiści, nie?
Za mało sie wtrącają. Ja ich potrzebuję. potrzebuje pomocy , nie wiem co mam robić, gdzie sie udac, z kim spotkac, co zrobic ze swoim zyciem. Gdzie jest Bóg, który mnie stworzył? Co On zaplanował w zwiazku z moja osobą. Ty nie potrzebujesz księży to znaczy, że jestes mądrą osobą znajaca życie, ludzi Boga, to mi odpowiedz na moje pytania.
Skoro potrzebujesz pomocy to szukaj jej u ludzi,rodziny albo przyjaciół bo po to jest rodzina i przyjaciele żeby się zwierzyć a oni doradzą,pomogą,a ksiądz nie potrafi doradzić z niczym,z dziewczyną nie doradzi(bo tylko ma na jedną noc :D )
Z rodziną i dziećmi też nie(bo jak zrobi to i tak nie wychowa :D )
Więc nie wiem co ksiądz może doradzić co jest dobre a co złe też nie bo sami grzeszą i to więcej niż zwykli ludzie.
Te sami gadki wciskasz ty i inni ludzie którzy wierzą w kościół i księdza a nie w Boga
Że grzech,że zło, to już naprawdę jest żałosne
Ocenianie innych po orientacji czy po tym że ktoś nie wierzy w Boga
Na twoim poziomie to tylko jarek kaczynski i rydzyk
1.no to dlaczego im współczułas bo mi sie wydaje że suma sumarów wyjdzie na to że z powodu homoseksualizmu bo miało decydujący wpływ na ich życie. 2. Tak to nie jest propagowanie alkoholizmu ale problem homoseksualizmu jest inny inaczej się go postrzega jest raczej cichszy i obejmuje mniejszy zakres a jesli się go nagłosni i spowoduje że sie bedzie współczuć homoseksualistom no to relacje ludzi będą akurat tolerancyjne - nie mówie ze to źle tylko że to propaganda.
Czyli propagandą będzie również film o kobiecie bitej przez męża-sadystę czy o dziecku błąkającym się po ulicach bez opieki, albo o rozpadzie rodziny... Wszystko jest propagandą, jeśli spojrzy się na to z Twojej perspektywy,
Źle mnie zrozumiałeś wcale nie uwarzam twoich powyzszych przykladów za propagande choc mój agrument mozna w sumie interpretowac do wszystkiego wiec sformułóje to inaczej według mnie akurat ten film jest propagowaniem homoseksualizmu po prostu tak go odbieram i tyle.
Napisałem dlaczego tak uważam 2 posty temu, i to sie tyczy tylko tego filmu o homoseksualixmie nie zadnej innej rzeczy.
Cichszy? Problematyka homoseksualizmu jest ostatnio równie cicha jak problematyka aborcji i eutanazji. A ich życie było dramatem nie z powodu homoseksualizmu, tylko pewnej różnicy charakterów, strachu przed zmianami, braku odwagi, nie chcę tu pisać mojej recenzji, bo nie o to chodzi. Zresztą czułam współczucie również dla Almy, która nie była lesbijką.
Ten film nie idealizuje homoseksualistów ani trochę, nie każe im też współczuć bardziej niż innym ludziom-więc gdzie tu ta propaganda? Poruszenie jakiejś tematyki nie jest od razu propagandą.
I co to są sumary? :D Wybacz tę złośliwość, ale mnie to ubawiło, suma sumarum jak już.
Według mnie jest jednak cichszym problemem niz aborcja i eutanazja. Aha czyli juz dokładnie wiem dlaczego im współczułaś ale oni sami tak wybierali jak robią. Ja czułem współczucie jedynie do Jacka z powodu tego że został zabity z powodu homoseksualizmu no i do ich zon bo to one najbardziej ucierpiały na ich orientacji. Nie mówie w żadnym wypadku ze ten film idealizuje homoseksualizm ani tego nie napisałem ale po obejrzeeniu go mam wrażenie ze propaguje homoseksualizm albo inaczej nagłasnia.
Bo pokazuje bohaterow tak, że widz może się z nimi solidaryzować i im wspólczuć?
Skoro film o tej tematyce dostał tyle nagród jak widze prowadzi sie tyle dyskusji i zdobył duzą popularnośc to chyba jednak nagłośnił problem homoseksualizmu.
Po pierwsze nie "problem", tylko zjawisko homoseksualizmu, po drugie nie miał co nagłaśniać, bo od lat 90-tych w co drugim hicie filmowym czy serialowym była postać homoseksualisty.
Film jest przełomowy, m.in dlatego, że pokazuje homoseksualistów jako część społeczeństwa, zwykłych mężczyzn, takich jak wszycy, a nie margines tęczowych ptaków związanych ze światem mody lub ofiary AIDS.
Niech bedzie ze zjawisko, postacie moze i juz byly ale filmu w ktorym homoseksualizm bohaterow tak wpływa na ich postepowanie (mam na mysli romans głównych bohaterów idosyc dosadnie pokazany) do czasu brockeback mountain jeszcze nie było.
Tu się zgodzę, chyba nie ma drugiego filmu o miłości homoseksualnej, który obejrzałoby tak wielu ludzi.
Jak na razie to tylko obrażasz,i nie piszesz nic mądrego
Aż w końcu dostaniesz bana za takie coś i będzie spokój,już parę osób załapało bana tak więc myśl co piszesz,bo nie znasz wszystkich gejów,lesbijek a oceniasz ich jako jedność,szkoda że Bóg nie dał ci mózgu.
Ciekawe że ty zawsze musisz na wszystkie posty odpowiedzieć. Z tobą nie gadam, bo jesteś karykaturą intelektu o jakiej nawet Monty Python nie śnił. Jak na razie to nikogo nie obraziłem, nie oceniłem, mowa o zjawisku, procederze. No fakt, panu Milkowi się oberwało, tak mi przykro...
A ty jesteś karykaturą chrześcijaństwa i katolika
Jesteś przykładem jakim katolikiem nie należy być
Szkoda tylko że zniechęcasz ludzi do wiary...
A ten swoje. Więc i my swoje - WYP******** ! Co miałes powiedzieć, to już powiedziałeś na poprzednich forach, prochu już nie wymyślisz, więc nie troluj.
Tylko co zrobić z tymi nieszczęsnymi starożytnymi Grekami?
Wtedy nie było lewackiej propagandy. Oj, bieda, panie, bieda.
I to jest przykład jak znosisz krytykę,uważasz że tylko ty masz racje i twoje poglądy
Nie szanujesz nikogo oprócz "swojego Boga"
Bo nie wiem w co wierzysz,chyba w siebie i swoją wyższość.
Love parade, to parada techno sierotko, raczej tej muzyki Grecy nie znali, fakt.
No jak mamy tak dyskutować, to dziękuję pani już, bo widzę że rzecz polega na tym żeby porzucać w siebie kamyczkami w piaskownicy i siłowanie się na rację zamiast rzeczowe argumenty
ogladales alexandra i wziales do siebie, czy rzeczywiscie studiujesz czy studiowales/badales historie starozytnosci? jezeli tylko to pierwsze i tym podobne to radze nie nazywac tego "argumentami"
Homoseksualizm był akceptowany nie tylko w Atenach, Sparcie i innych polis, Starożytnym Rzymie, ale także we Wschodniej Azji, Afryce, obu Amerykach, Środkowym Wschodzie, Południowej i Centralnej Azji i na Południowym Pacyfiku.
http://en.wikipedia.org/wiki/Homosexuality#History
Dopiero w religiach monoteistycznych (judaizm, chrześcijaństwo, islam) uznano homoseksualizm za zbrodnię/grzech/zboczenie/chorobę
w grecji zdazalo sie ze starszy "opiekun" mial sowjego "ucznia", mlodego chlopaka. ale po 1 kobiety nie mialy dostepu do nauk greckich, wiec nie rozmawialy z mezczyznami bo i o czym. tylko kopulacja. natomiast nie jest to potwierdzenie ze mezczyzni spali z soba i byli w sensie erotycznym-nie znam takich dowodow, bo i skad?. wazne jest tez to ze ludzie wtedy inaczej definiowali milosc, platoniczna oczywiscie istniala miedzy dwoma hetero ale dalej to kwestia definicji wtedy a teraz.
dowodow nie ma np dlatego ze nie bylo zalegalizowanych zwiazkow homo.a jednak kazdy mezczyzna mial/musial miec dzieci. kolejna kwestia sie pojawia, skoro to takei naturalne to dlaczego kowboje w tbm czuja jednak pociag do kobiet? u hetero mysl sexualna o drugim hetero nasuwa jedynie odruch wymiotny
Gadsz od rzeczy, homoseksualiści mogą odbywać stosunki z kobietami, podobnie jak faceci hetero z mężczyznami (np. w dożywotnich więzieniach), ale to nie znaczy, że czują pociąg. Ennis nawet swoją żonę odwracał "od tyłu", więc chyba niezbyt go ten seks hetero pociągał, Jack jeździł do Meksyku...
w wiezieniach po 1 jest/byl przymus, byli gwalceni po prostu, przynajmniej na poczatku. po jakims czasie sie przyzwyczajali, tak jak czlowiek przyzwyczaja sie np do bolu. co nie zmiania nic odn mojej wypowiedzi
Człowieku, ty piszesz o pederastii w Atenach, starszy facet i 16-21 chłopiec. Poza Ateną była jeszcze Sparta, gdzie w systemie militarnym inaczej to wyglądało niż opisujesz. Poza tym wymieniłam inne rejony świata i kraje, do tego się nie odniesiesz, nie znasz angielskiego, nie moja wina. Ja nie podaję swoich dowodów, tylko dowody historyczne, na dole artykułu masz podane źródła, na których się opiera. Wszystko jest udokumentowane, czego jeszcze chcesz?