przyznam że film wywarł na mnie nieziemskie wrażenie... faktem jest że nic się w nim kompletnie nie dzieje... 2.14 godziny zeszło na braku akcji... ale film nieziemsko wjeżdża na psychę... osoby które spodziewały się że zobaczą gejowski sex, zakrawający na porno, czy wartką akcję to chyba nie ten repertuar wybrali.. jak sama nazwa wskajue- melodramat... film jest niezmiernie "głęboki" i można wiele wniosków z niego wyciągnąć... tylko trzeba chcieć... bo tak łatwo komentować...