strasznie sie rozczarowalem
film mial byc taki dobry
taki uniwersalny
taki tragiczny
jak dla mnie wszystkich tych rzeczy zabraklo
bardzo staralem sie wczuc w sytuacje tych dwoch panow
nie udalo mi sie
sceny sie strasznie przedluzaly - co bylo bardzo meczace
jedynym plusem tego filmu to bardzo dobre zdjecia
i mam pojecia czemu ten film dostal tyle nominacji do oskarow
w czym niby tkwi ta nowatorskosc?
jak ktos chcesz zobaczyc dobry film o takiej tematyce, to polecam goraco C.R.A.Z.Y.
Sceny się ciągnęły:)? Ja chyba w życiu nie widziałem w filmie tak krótkich, a zarazem tak wymownych scen. Własnie w tym tkwi siła filmu- poprzez minimalną wymowę przekazuje ogrom treści i emocji. Nie znajdziesz tam wybuchów, szybkiej akcji czy choćby dramatycznych na siłe scen. cały film jest raczej obrazem, który ukazuje nam fragmenty życia głównych bohaterów. jest skonstruowany w konwencji ruchomych obrazów, dlatego może wydawać się niektórym "porwany". Ale właśnie to, jak też muzyka, która pojawia się w tle tylko wtedy, gdy jest to naprawdę niezbędne, zrobiły na mnie piorunujące wrażenie. I jeszcze ostatnia scena... Koszule na wieszaku i "Jack I swear..." chodziły za mną przez cały dzień.
ja ze swojej strony film gorąco polecam:D