Jak ogladam Polskie filmy teraz to mnie szlak trafia , trzeba miec nie lada odwage zeby wogole wlaczyc Polskie kino. Ten film to poprostu jakas pomylka wogole nie umywa sie do starych filmow i tak jest teraz z kazdym nowym filmem .
dokładnie. przecież tam też wychodzą gnioty typu Ted, Łowca wampirów, Piękne istoty etc.
Niedawno pisałem, że jest kilka polskich filmów z ostatnich 3-4 lat godnych polecenia. Choćby filmy Smarzowskiego,Senność,Lęk wysokości,Trzy minuty,Hel,Zero,Kołysanka,Chrzest,Obława,Wymyk,Lincz,Generał Nil,Erratum,Enen.
Nie jest tak źle. Obraz zaciemniają durne komedie które tylko są reklamowane. Gdyby nie filmweb to o tych filmach co napisałem bym nie wiedział o ich istnieniu.
Kurcze , widziałem wszystkie co wymieniłeś. Oprócz Kołysanki wszystkie zrobiły na mnie wrażenie. Dodałbym jeszcze " W ciemności", " Pokłosie", " Mój rower" , z komedii ale dających się oglądać chociażby " Listy do M."
Popieram, źle wcale nie jest. Polskie kino od kilku lat (gdzieś od "Placu Zbawiciela" państwa Krauze) jest na fali wznoszącej, choć zeszły rok był nieco słabszy niż kilka poprzednich. Źle to było na przełomie wieków (choć kilka perełek i wtedy powstało), teraz jest wyraźnie lepiej.
Do twojej listy dodałbym jeszcze "Młyn i krzyż" - film godny polecenia choćby dlatego, iż jest to praktycznie film jedyny w swoim rodzaju. I uczta dla oczu.
Obejrzę te, których nie znam. Dzięki!
Polecam też film Skazany na bluesa, co prawda 2005 rok, ale gdyby ktoś jeszcze nie widział to naprawdę warto.
No ale jednak nie każdy polski film to pomyłka, jak sugerowałeś wyżej, tak? A i oprócz dzieł Smarza kilka filmów co najmniej godnych uwagi powstało w ostatnich latach, np. te wymienione przez czapka_z_dzika. Osobiście gorąco polecam "Erratum" - bliskie arcydziełu moim zdaniem.