ale wreszcie bez względu na to jaki będzie to film do kin wchodzi "Tajemnica Westerplatte" która ma szansę pokazywać żołnierzy nie jak żywe pomniki ale jak ludzi z krwi i kości.Nie wiem czy dorówna "Westerplatte" z 1967 (również pozbawionego niemal patosu i ze znakomitymi kreacjami Zygmunta Hubnera i Arkadiusza Bazaka jako majora Henryka Sucharskiego i kapitana Franciszka Dąbrowskiego) i nie wiem czy obecne aktorstwo dorówna temu z dawnych lat ale jest szansa że nie powstanie kolejny patetyczny szajs typu "Bitwa Warszawska pod Wiedniem".Pzdr !!!