Nie wiem jeszcze czy iść do kina na to bo nie wyrobiłem sobie wstępnej opinii, a pechowo przedtem odświeżyłem sobie poniekąd dobrą wersję z 1967 która już tam miały konflikt Dąbrowski-Sucharski na nieco mniejszą skalę.
Ale ciekawość bierze górę i spytam - naprawdę dali te najbardziej bezsensowne sceny jak kąpiel pod ogniem karabinów maszynowych czy te mityczne już od lat szczanie na portret Rydza-Śmigłego? Ewentualnie czy film posiada jeszcze jakieś równie durne elementy porównywalne z tymi poznanymi w 2008? Z góry dzięki za ewentualną odpowiedź.
Zadziwia kompletne przemilczanie przez obóz rządzący braku na lotnisku w Smoleńsku czekającej na Prezydenta RP ochrony z BORu, a także kompletny brak kolumny transportowej do przewiezienia prawie 100 pasażerów dfo Katynia. To chyba wystarczający dowód na to, że jeszcze przed katastrofą "jakiś" decydent wiedział, że ani ochrona ani transport nie będą ptrzebne
Przez parę miesięcy będzie smród.
Nie ma co się przyjmować.
Gdy Herkules czyścił Stajnie Augiasza, też był smród na całą Grecję,
ale potem
były to najczystsze stajnie spośród wszystkich stajni greckich.