Takowymi uraczyl Lucas w pierwszych GW. Wystrzelone pociski wygladaja jak wiazki mocy, ktorymi strzelaly drony w '78
też mnie to ubawiło
takie sztuczki robi się teraz w koreańskich filmach "wojennych"
Zależy o której Korei mówimy. Południowa wyrasta obecnie na potęgę w dziedzinie kinematografii. ;-)
Pociski wystrzeliwane przez zwykłe karabiny nie powinny robic takich 'efektów" ale bron maszynowa to inna sprawa pociski świeciły się aby pokazac gdzie wróg dostał czy gdzie trzeba poprawic celnośc, w lotnictwie były stosowane smugacze aby pomóc namierzyć wroga ....grafika mile mnie zaszkoczyła Ju-87 czy pancernik był świetnie odwzorowany, efekty były o niebo lepsze nić w "Bitwie o Wiedeń"
W takich przypadkach tylko co któryś pocisk jest smugowy, a nie każdy. Wie to każdy kto służył w wosku.
Pociski smugowe stosowane są w praktyce najczęściej do szkolenia. Mniej doświadczony strzelec po prostu "widzi" jak lecą pociski, gdzie dolatują czy jaki mają rozrzut. No i do strzelania w nocy żeby widzieć cokolwiek. Tyle tyko że nigdy nie strzela się samymi smugowymi, zawsze jest ta że daje się smugowy co ileś-tam zwykłych. Albowiem zaleta smugowych jest jednocześnie wadą: ja widzę skąd pociski lecą i gdzie spadają, a przeciwnik widzi gdzie spadają oraz skąd lecą :-)
W "Tajemnicy.." wygląda jakby wszyscy strzelali wyłącznie smugowymi - karabiny, ckm-y, samoloty i okręty. Wygląda może i efektownie (w połączeniu z buchającymi płomieniami lufami) ale od strony wierności realiom - żenujące.
Dokładnie, tylko kamikadze by strzelał cały czas smugowymi, ten film jest tak beznadziejny (fabuła, gra aktorów, efekty specjalne), że cały czas czuję niesmak po obejrzeniu tego gniota. Jedyna postać jako tako zagrana to kapitan Franciszek Dąbrowski, a reszta aktorów chyba chlała cały czas w czasie zdjęć.
Istniało coś takowego jak pociski smugowe czy zapalające (http://pl.wikipedia.org/wiki/Amunicja_smugowa). Nie wiem czy były używane na Westerplatte, ale mogły być.
A widziales w poczatkowych scenach jak ladnie przechodzily przez szklane drzwi nie tlukac szyb? ;)))
e tam czepiacie się, a co byście wogóle chcieli zobaczyć? drugiego COD-a czy MOH-a?efekty nie sa dopracowane ale moim zdaniem nie jest zle, nasza rodzima technika filmowa rozwija sie więc dajmy jej trochę czasu
Niestety jest bardzo słabo, moim zdaniem efekty specjalne w Star Wars '78 są lepsze. Oglądając je skojarzyły mi się różne filmy dokumentalne o II WŚ, w których efekty bywały dużo lepsze.
Dokładnie, fajny temat, niezła obsada, a tutaj taki psikus od samego początku projekcji. Te "lasery" z poważnego zagadnienia zrobiły parodię, polukajcie sobie Pearl Harbour, a skumacie różnicę.
Poza tym jak się robi film wojenny, to raczej statystów powinno być full, a pusta plaża i kilkunastu niemiaszków, wystarczyło kibiców Ruchu Chorzów z monitoringu wmontować i wyszłoby taniej ;)
wiadomo, że to cząstka naszej historii ale żeby wgniatało jak Katyń, to bez przesady! Schizy i omamy Żebrowskiego, z resztą obejrzyj sam ;)