powrót do forum filmu Tajemnica Westerplatte 
ocenił(a) film na 5 
ocenił(a) film na 3 
Film nabrałby wyrazu, gdyby reżyser obsadził inaczej role. Po polskiej stronie okopu powinni
się znaleźć Englert, Grabowski, Baka i Zbrojewicz rąbiący seriami po mydłkowatych
gwiazdorach (Wesołowski, Obuchowicz, Cypryański, Adamczyk), którym charakteru dodałby być
może hitlerowski mundur, bo nic innego nie jest w stanie tego uczynić. Wstydziłem się, że
mojej ziemi, polskiej wolności, broni popiskujący i skrzeczący porucznik wyglądający w
mundurze na przebierańca lub żołnierza Szarych Szeregów z historycznej inscenizacji, chociaż
to dla tych ostatnich pewnikiem obelga. Mam jednak dobrą wiadomość. Film jak to film, kończy
się, a wcześniej reżyser a może scenarzysta zauważając dramat aktorski Obuchowicza,
przerywają jego męki aktorskie serią z faszystowskiego karabinu. Widać Niemcy też mieli już
go dość. Taka seria należała się przynajmniej 3/4 obsady po 15 minutach.
Dooooooooooooooobre! Ha, ha,ha! Co za poświęcenie! Ja 3x robiłam sobie przerwę, żeby się rozbudzić.... to na herbatkę, to na mizianko z kotkiem, to na.. (WC) i jakoś dotrwałam. Ale widziałam coś gorszego ! "Bitwa pod Wiedniem" - nie ma sobie równych.
W pelni sie pod tym podpisuje. Obsada filmu pozostawia wiele do zyczenia - bardzo nierowny aktorsko, a najwiekszym drewnem dla mnie okazal sie pan Robert Zoledziewski jako Franciszek Dabrowski - ten czlowiek nie probuje grac , tylko recytuje tekst jak na apelu szkolnym. Poza tym, filmow wojennych juz sie tak nie robi - wieje nuda, akcja sie gdzies urywa, zabraklo byc moze scenariusza , byc moze to wina montazu - nie wiem.
Popieram w 100% racja. Po co w ogóle porywać się na taki temat. Filmu nie da się oglądać beznadzieja i nuda. Panowie reżysery bez krzty polotu nie róbcie takich filmów. Może weźcie się do roboty w jakiejś fabryce, bo jak bym był takim beztalenciem to pewnie tak bym zrobił. Ludzie szkoda czasu na oglądanie takiego gniota. Po seansie pozostaje jedno pytanie. PO CO? Poszedłem na ten film? Po co on to nakręcił?
