Jestem ja najbardziej za tym filmem który ma pokazać prawdziwe wydarzenia z obroną Westerplatte. Jednak reżyserii podejmuje sie kompletnie nieznany aktor serialowy tudzież II reżyser (Skorumpowani !) choć z drugiej strony film jest przygotowywany 3 lata będą przy nim pracować za wyjątkiem samego reżysera uznani twórcy w dodatku może to być wielki powrót Lindy do aktorstwa w końcu będzie musiał się zmierzyć ze świetna rolą Zygmunta Hubnera z filmu Różewicza. Niepokoi mnie właściwie tylko osoba reżysera i twórcy scenariusza bo jednak Chochlew to nie Różewicz którego Westerplatte jest jednym z najlepszych polskich filmów wojennych i jego najbardziej znanym dziełem. Mimo to trzymam kciuki za ten projekt bo obecne polskie kino zasługuje na porządny film wojenny a historia prawy.
Mysle ze albo to bedzie hit, albo gniot. Pytanie skad sie wział na stołku rezysera ten Chochlew. Kto to w ogóle jest i w jaki sposób zawierzyli mu dołączając do załogi filmu Kaczmarek i Starski. Linda jako Sucharski i tak lepiej sie zapowiada niz Małaszyński i Wieczorkowski. Szkoda ze nie wybrano mniej opatrzonych twarzy. Sądzę ze Lubos, Wieckiewicz, a zwłaszcza Żołędziewski to mogą byc dobre wybory. Tak czy owak przebic film Różewicza bedzie bardzo ciężko.
Cześć. Niestety muszę dołączyć się do Waszych obaw. Rzeczywiście osoba reżysera wzbudza wiele wątpliwości. No i moim skromnym zdaniem wszędzie, gdzie pojawia się nazwisko Żamojda, to nie powstaje nic wartego więcej niż splunięcie. Ponadto martwi mnie mimo wszystko osoba Bogusia Lindy, choć to dobry aktor, to uważam, że nie bardzo pasuje do tej roli. Może pasowałby, gdyby był jakieś 15 lat młodszy i z 10 kilo szczuplejszy. Oczywiście o ile założeniem filmu jest, że ma być on podobny do majora Sucharskiego. Pozdrawiam. Dla ciekawych - kilka linków: http://www.odkrywca-online.pl/forum_pics/picsforum4/sucharski_kapitulacja_1.jpg
http://www.odkrywca-online.pl/forum_pics/picsforum5/sucharski_cigaretten.jpg
Choć z drugiej strony możemy dostać "kolejnego Niewolskiego", który na planie Symetrii nie wiedział jakie sie daje komendy na planie a wyszło mu bardzo porządne kino i jak widać po Palimpseście nadal sie rozwija. Jednak Symetria kosztowała niezbyt dużo z resztą jest to dość kameralny film. Może Paweł Chochlew kręcił jakieś reklamy czy teledyski i ma dobry warsztat jak np. Scott który kręcił przez długi czas reklamy i teledyski i dzięki temu nikt kunsztu reżyserskiego nie może mu odmówić. Nie wiem co o tym wszystkim myśleć.
Za to sceny batalistyczne na pewno będą nędzne , widzieliście w polskich filmach kiedykolwiek solidne sceny akcji.
Im więcej czytam o tym filmie, tym bardziej mam nadzieję, że nie powstanie. Polsce potrzebne jest dobre kino historyczne, ale nie takiego typu. Zbyt wielu ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o historii wzięło się za ten projekt. Tylko wstyd i hańba, że Instytut dał na "to" pieniądze. http://forum.westerplatte.org/index.php?topic=455.0
Tylko nie chciałbym powtórki z Wiedźmina gdzie komplatnie nie doświadczony reżyser popełnił taki film. Bo Chochlew to nie Rózewicz zmarły niedawno który wtedy był juz rezyserem z doświadczeniem i opinią chodzacego własną drogą artysty. A Chochlew niczym jak na razie pochwalić sie nie moze...
Jeśli sceny batalistyczne będą nędzne to nie ma na co iść. Prawda jest taka, że jak się idzie na melodramat to idziemy popłakać sobie, jak idziemy na horror to chcemy się bać. Jak ja idę na film wojenny to chcę zobaczyć krew pot i wybuchy na naprawdę wysokim poziomie. Chciałbym, aby to było na poziomie Katynia. Chodzi mi o scenę rozstrzelania. Świetny dźwięk, kamera, po prostu majstersztyk. Chociaż ja se tak gadam a czy ten film w ogóle powstanie?
Większa część tego filmu to ma być konflikt między Sucharskim a Dąbrowskim. Gdzie tu miejsce na sceny batalistyczne? Parę minut może będzie, ale przy polskich zdolnościach do efektów specjalnych nie spodziewałbym się żadnych rewelacji. Przeczytajcie chociaż fragmenty scenariusza to będziecie mieli pojęcie jak ten film będzie wyglądał. Bzdury wyssane z palca podane w najgorszej z możliwych form. A wszystko dlatego, żę pan rezyser doszedł do wniosku, że musi zrobić kontrowersyjny film żeby się przebić. A żołnierze z Westerplatte się w grobach przewracają...