5,2 20 tys. ocen
5,2 10 1 19592
3,7 6 krytyków
Tajemnica Westerplatte
powrót do forum filmu Tajemnica Westerplatte

Moim skromnym zdaniem, twórcom filmu nie chodziło o ponowne pokazanie wielkości żołnierzy na tym skrawku polskiej ziemi, ale o to żeby pokazać jak to było naprawdę, że ci żołnierze to też ludzie, którzy czuli strach, złość, załamanie, ale i hart ducha, siłę charakteru. Moim zdaniem twórcy znacznie bardziej zbliżyli się do prawdy niż wszystkie inne filmy, których celem było tylko opiewanie bohaterstwa żołnierzy Westerplatte. Bynajmniej nie chodzi tu o to, żeby im ubliżyć czy odebrać im status bohatera, jako drużyna, spełnili wszystkie pokładane w nich nadzieje i to z dużą nawiązką i dlatego każdy z nich zasługuje na miano bohatera. Problem jednak w tym, że w ramach tej grupy, każdy z nich miał swoją naturę, swoje cechy, swoją osobowość i na swój sposób przeżywał całą sytuacje, było wszystko co tak naprawdę może się zdarzyć w każdej drużynie, która walczy o wszystko z przeważającymi siłami. Były i postawy defetystyczne i załamanie i kłótnie i przerażenie i w końcu lekkomyślność, ale też było bohaterstwo, wspólne się wspieranie, wspólne motywowanie. Reasumując nie powinniśmy się złościć, że ktoś odważył się pokazać, że to też byli ludzie a nie roboty, bo w niczym, naprawdę w niczym to im nie ujmuje, powiem nawet więcej mimo tego, że tak było potrafili razem i wspólnie stawić wyjątkowo skuteczny opór silnemu wrogowi, co tym bardziej ich pokazuje w glorii chwały. Teraz to już nie roboty walczyły o Westerplatte, ale zwyczajni ludzie, zwyczajni Polacy przez naprawdę wielkie P.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
Krychu__M

tylko ta prawda o której piszesz to przegięcie pałki w druga stronę, oni nie zrobili z nich ludzi tylko cioty, nie robi się czegoś takiego z bohaterów.

ocenił(a) film na 10
TheKoteck

gdyby z bohaterów Westerplatte Chochlew zrobił cioty tak jak piszesz to Raczek pial by z zachwytu. A z tego co zauważyłem tak nie jest. To tez daje do myslenia. Ja tam w tym filmie wątków pederastycznych nie dostrzegłem.

ocenił(a) film na 1
Deusmachina

ja tam widziałam tylko polaczków przepychających się o pozycje/jakies własne racje - nikt w tym filmie nie walczył za kraj

użytkownik usunięty
TheKoteck

chyba swojego starego tam widziałeś

ocenił(a) film na 1

masz problem z zobaczeniem że piszę w żeńskiej formie to się nie dziwię że w filmie widziałeś coś czego w nim nie było :P

użytkownik usunięty
TheKoteck

widziałaś tam swojego starego

ocenił(a) film na 7
TheKoteck

Ja tam widziałem jak walczyli

użytkownik usunięty
TheKoteck

Gdyby byli ciotami, poddaliby się już po pierwszym ostrzale. Nikt z nich nie chciał walczyć za kraj? A Dąbrowski? A ten porucznik, który krzyczał, że nie zna takiego koloru, kiedy wywieszono białą flagę? A ten marynarz grany przez Wesołowskiego, który mimo decyzji Sucharskiego chciał dalej bronić plaży? No i czy gdyby nie walczyli za kraj, to zaśpiewaliby Mazurka Dąbrowskiego (tego z hymnu, a nie zastępcy Sucharskiego, rzecz jasna :) )?

ocenił(a) film na 6
Krychu__M

Zgadzam się z założycielem tematu w 100% , nie ciężko jest wywnioskowac że raczej chodziło o jednostki, niż o całą bitwe na westerplatte
Przyjrzenie się każdemu żołnierzowi dokładnie, ukazanie człowieka jego emocji w czasie takiej właśnie bitwy z góry przegranej oni przecież doskonale wiedzieli że nie mają praktycznie szans słyszac w radiu że praktycznie cała polska jest już okupywana. Rola Zebrowskiego nie najgorsza lecz jak dla mnie niektóre sceny związane z jego szaleństwem przesadzone.

ocenił(a) film na 7
Imaginations

Można dyskutować czy dana scena powinna być pokazana tak jak było pokazana. Może i nie, mi chodziło tylko o całokształt, że nie widzę w tym filmie jakiejś nadmiernej antypolskości. Sądzę że żaden z osób wypowiadających się na tym forum (łącznie ze mną) nie ma pojęcia, jakby się zachował w danej sytuacji, a wielu tu by buńczucznie powiedziało ja bym walczył do końca. życie weryfikuje to co myślimy i tak było zapewne na Westerplatte, co pokazuje po prostu ten film.

Pozdrawiam

Krychu__M

A diabeł tkwi w szczegółach. To, co pokazano na tym filmie, to zwyczajne przekłamanie, kłócące się z prawdą historyczną. Ten film zwyczajnie obraża pamięć o polskim żołnierzu i szarga jego honor. Przykładów na to jest sporo, wymienionych także przeze mnie, nawet na tym forum. I proszę nie mydlić mi oczu, że ten film pokazuje ludzkie słabości - nie pokazuje. Naprawdę, nic bym się nie czepiał, gdyby było zaznaczone, że to jakaś anonimowa polska placówka we wrześniu '39, czas i miejsce nieustalone, wymyśleni bohaterowie. Tymczasem mamy tu konkretnych bohaterów, konkretny czas i konkretne miejsce. I sceny z kąpielą w morzu, sikaniem na polski plakat, rozstrzelaniem dezerterów - są najzwyczajniej w świecie zmyślone. To jest smutne - bo mając taki materiał na scenariusz Chochlew go zwyczajnie skopał - bo z tego tematu można było wycisnąć wszystko i być z tego dumnym. Pokazał to prawie pół wieku temu Różewicz w swoim filmie, Chochlew zwyczajnie obraził polskiego widza i pamięć o ''Lwach z Westerplatte''.
Nie odstraszam od tego filmu - jeśli ktoś ma odmienne ode mnie zdanie, to nie będę go przekonywał co do słuszności mojego. Ze swojej strony - zainteresowanym tematem - gorąco polecam... komiks. Tak, komiks - ''Westerplatte. Załoga śmierci'', wydany parę lat temu.

ocenił(a) film na 10
andrzej_matowski0

I wszystko jasne koles gostków z wybrzeża. Czytałem gdzies o tym ich konflikcie z rezyserem. Podchorecki czy jakoś tak + Zajączekowski. zwalczali film i reżysera bo pisali swój scenariusz a ukazali sie w pełnej krasie własnie w komiksie. ot i dzis juz wiemy czyim, naganiaczem jest Andrzej_Matowski - zero

Deusmachina

Ja p. Wójtowicza-Podhoreckiego i Wyrzykowskiego widziałem pierwszy i ostatni raz dziesięć lat temu, kiedy podpisywali mi mój egzemplarz komiksu.
Zatem, drogi trollu, nie wyszło.